Boullier będzie rozmawiał z Grosjeanem. "Trzeba go uspokoić"

Po fatalnym weekendzie Romaina Grosjeana na ulicach Monako szef Lotusa - Eric Boullier zamierza porozmawiać z Francuzem o kontrolowaniu jego frustracji.

Grosjean nie miał problemów z szybkością w Księstwie, ale na treningach trzy razy pocałował bariery, a podczas kwalifikacji utknął za Danielem Ricciardo i przegrał walkę o awans do Q3. W samym wyścigu staranował kierowcę Toro Rosso, kończąc występ swój oraz jego. Sędziowie przyznali za to 27-latkowi karę cofnięcia o 10 pozycji na starcie kolejnych zawodów. Boullier podejrzewa, że Romaina minionego weekendu zaczęła zjadać irytacja ciągłymi wpadkami.Spytany, jaką konkluzję postara się uzyskać w rozmowie z Grosjeanem, szef Lotusa odparł: „Utrzymaj swoje tempo i zacznij znów je kontrolować, jak robiłeś to na początku sezonu!

„Usiadę z nim i przejrzymy cały weekend. Oczywiście cały czas jest ta sama historia - a zwłaszcza w Monako - on ma szybkość. Mogliśmy to zobaczyć, więc frustracja jest jeszcze większa. Czwartkowy wypadek nie pomógł, ale stało się. Od soboty było jeszcze gorzej.

„Frustrację Romaina spotęgowała sytuacja z Ricciardo, który nie pozwolił mu pojechać w Q2 jak powinien i wylądował na 13. polu startowym. Tak więc myślę, że trzeba go uspokoić, przeprowadzić prawdziwą rozmowę w fabryce". Boullier przekonywał bądź co bądź, iż GP Monako było jednorazowym potknięciem Grosjeana, nie powrotem do nawyków z sezonu 2012, gdy to jeździł od wypadku do wypadku.

„Nie martwimy się, zimą Romain wykonał świetną robotę, wyeliminował wszystkie problemy, jakie miał ubiegłego sezonu. Czasami tylko dopada go frustracja, kiedy wie że może być szybki. Musi po prostu sam się nakręcić, powiedzieć jak dobre ma tempo i jak znakomite wyniki są w zasięgu. Zdobył mocny rezultat w Bahrajnie, zmierzał po taki w Hiszpanii, więc chodzi tylko o utrzymywanie rozpędu".