Bottas odetchnął po przełamaniu niemocy punktowej

Valtteri Bottas wyznał, że zdobycie pierwszych punktów w Formule 1 przed końcem debiutanckiego sezonu jest dla niego „dużą ulgą".

Kierowca Williamsa na Circuit of the Americas wykorzystał poprawę konkurencyjności bolidu Williamsa po rezygnacji z "wydechu Coanda" i ukończył GP USA jako ósmy, zgarniając cztery oczka. Bottas miał być objawieniem tegorocznej rywalizacji, ale przez słabe osiągi swojego samochodu nie mógł rozwinąć skrzydeł w wyścigach i do przedostatniej rundy sezonu jak kierowcy Caterhama oraz Marussi pozostawał bez punktów. Opuszczając to mało zaszczytne grono, 24-latek odetchnął.

„Jest bardzo duża ulga". - powiedział. „Lepiej zdobyć punkty późno niż wcale, więc jestem bardzo szczęśliwy.

„Przez cały weekend zmierzaliśmy we właściwym kierunku z ustawieniami auta i zmiany dokonane w Abu Zabi tutaj pomogły nawet jeszcze bardziej.

„Gdy przyszła niedziela, utrzymaliśmy dobrą dyspozycję. Mieliśmy trafną strategię, dobre pit-stopy, dobry start. Bardzo się cieszę.

„Myślę, że to bardzo ważne, by zdobyć przynajmniej jakiekolwiek punkty".

Bottas nie chce gdybać, jak mógłby potoczyć się jego debiutancki sezon w przypadku powrotu Williamsa do standardowego wydechu od razu.

„Łatwo teraz mówić, że powinniśmy byli spróbować tego wcześniej". - tłumaczył. „Ale lepiej zrozumieć wszystko później niż w ogóle".Dzięki wczorajszemu występowi Valtteri wyprzedził w klasyfikacji generalnej teamowego kolegę Pastora Maldonado.

„To też bardzo miła wiadomość, zdecydowanie!" - dodał.