Formuła 1 » Aktualności F1 » Bottas o pole position: Miejmy nadzieję to pierwsze z wielu

Bottas o pole position: Miejmy nadzieję to pierwsze z wielu
2017-04-15 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Kwalifikacje F1, Mercedes, Formuła 1, Sakhir, Bahrajn, Bottas
Valtteri Bottas po odniesieniu pierwszego zwycięstwa w kwalifikacjach Formuły 1... już myśli o kolejnych.
Nowy kierowca Mercedesa zdobył pole position w trzecim występie dla mistrzowskiego ekipy, pokonując jej gwiazdora Lewisa Hamiltona o 0,023 sekundy w nocnej czasówce w Bahrajnie.
„Oczywiście jestem naprawdę szczęśliwy - to pierwsze pole position w mojej karierze". - mówił. „Jeżdżę piąty sezon w F1, więc zajęło mi to trochę czasu, ale miejmy nadzieję to pierwsze z wielu". „Wielkie podziękowania dla zespołu za to, że dał mi taki bolid".
„(...) Na tym torze niełatwo złożyć okrążenie. Jest dosyć techniczny, ma parę trudnych dohamowań przechodzących w zakręt. Łatwo o zblokowanie koła, albo lekkie przestrzelenie wierzchołka łuku". „(...) Teraz zdecydowanie czuję się dużo bardziej komfortowo w samochodzie niż było to podczas kwalifikacji w Melbourne. Czym więcej jeździsz autem, tym bardziej stajesz się z nim jednością".
„Dobrze jest dalej robić postępy, poprawiać się cały czas. Jeżeli miałeś wcześniej dobry albo zły weekend, jeśli miałeś problemy w ostatnim wyścigu, dobrze jest rozpocząć następny weekend w dobrym stylu".
Szef Mercedesa - "Toto" Wolff powiedział, że Bottas zrehabilitował się za wstydliwy błąd w zeszłotygodniowym GP Chin, w którym rozgrzewając opony za samochodem bezpieczeństwa wpadł w poślizg, opuścił tor i stracił siedem pozycji.
„Pierwsze pole position w karierze to wielka chwila dla każdego kierowcy F1". - tłumaczył Austriak. „Był bardzo przybity po tym co się stało i przeprosił wiele razy, bo zaprzepaścił punkty zespołowi, ale faktem jest, że dzisiaj się odkupił".„Zachował swój spokój, to ważne, ponieważ ma prawdopodobnie najlepszego partnera w zespole, jakiego można mieć w Formule 1. To dla nas obecnie idealna sytuacja, bo będą się nawzajem pchać naprzód - z całym szacunkiem, jaki mają do siebie nawzajem".
Hamilton przyjął porażkę godnie, gratulując Bottasowi i ciesząc się sukcesem partnera - oraz tym, że szybkość 27-latka zmusza go do starania się za kierownicą.
„Wielkie gratulacje dla Valtteriego". - mówił. „Pracował tak ciężko i dziś po prostu był szybszy - zwyczajnie wykonał lepszą robotę, więc czapki z głów przed nim".„Traciłem trochę w pierwszym sektorze, co jest nietypowe, gdyż zwykle to dla mnie lepsza część toru. Ogólnie byłem po prostu trochę gorszy, ale to była świetna walka. Kwalifikacje powinny być takie zawsze - zmusza nas to do jechania dosłownie na granicy".
„(...) Pierwsze pole position, to po prostu niesamowite - marzysz o tym jako dzieciak, a jutro może wygrać swój pierwszy wyścig".
Bottas już skupia się na zawodach.
„Jako zespół musimy cieszyć się tym sukcesem krótko". - powiedział. „Najważniejszy dzień będzie jutro i nie ma sensu zaczynać o czymkolwiek marzyć".„Musimy współpracować w teamie, by zaplanować dobrą strategię. Ja muszę po prostu skoncentrować się na wyścigu i wycisnąć maksimum".
„(...) Myślę, że jako zespół możemy być naprawdę mocni jutro i miejmy nadzieję będziemy w stanie zdobyć ten dublet".
W dwóch pierwszych rundach sezonu Mercedes miał realnego rywala w postaci Ferrari, ale dziś Bottas i Hamilton odjechali liderowi włoskiej ekipy Sebastianowi Vettelowi na prawie pół sekundy.Mimo tego Hamilton nie skreśla Scuderii.
„Dzisiaj mieliśmy przewagę nad Ferrari, lecz w wyścigu generalnie są bliżej nas. Zdecydowanie to będzie wyrównana walka". - stwierdził.
Nowy kierowca Mercedesa zdobył pole position w trzecim występie dla mistrzowskiego ekipy, pokonując jej gwiazdora Lewisa Hamiltona o 0,023 sekundy w nocnej czasówce w Bahrajnie.
Zwycięskie okrążenie Bottasa
„Oczywiście jestem naprawdę szczęśliwy - to pierwsze pole position w mojej karierze". - mówił. „Jeżdżę piąty sezon w F1, więc zajęło mi to trochę czasu, ale miejmy nadzieję to pierwsze z wielu". „Wielkie podziękowania dla zespołu za to, że dał mi taki bolid".
„(...) Na tym torze niełatwo złożyć okrążenie. Jest dosyć techniczny, ma parę trudnych dohamowań przechodzących w zakręt. Łatwo o zblokowanie koła, albo lekkie przestrzelenie wierzchołka łuku". „(...) Teraz zdecydowanie czuję się dużo bardziej komfortowo w samochodzie niż było to podczas kwalifikacji w Melbourne. Czym więcej jeździsz autem, tym bardziej stajesz się z nim jednością".
„Dobrze jest dalej robić postępy, poprawiać się cały czas. Jeżeli miałeś wcześniej dobry albo zły weekend, jeśli miałeś problemy w ostatnim wyścigu, dobrze jest rozpocząć następny weekend w dobrym stylu".
„Pierwsze pole position w karierze to wielka chwila dla każdego kierowcy F1". - tłumaczył Austriak. „Był bardzo przybity po tym co się stało i przeprosił wiele razy, bo zaprzepaścił punkty zespołowi, ale faktem jest, że dzisiaj się odkupił".„Zachował swój spokój, to ważne, ponieważ ma prawdopodobnie najlepszego partnera w zespole, jakiego można mieć w Formule 1. To dla nas obecnie idealna sytuacja, bo będą się nawzajem pchać naprzód - z całym szacunkiem, jaki mają do siebie nawzajem".
Hamilton przyjął porażkę godnie, gratulując Bottasowi i ciesząc się sukcesem partnera - oraz tym, że szybkość 27-latka zmusza go do starania się za kierownicą.
„Wielkie gratulacje dla Valtteriego". - mówił. „Pracował tak ciężko i dziś po prostu był szybszy - zwyczajnie wykonał lepszą robotę, więc czapki z głów przed nim".„Traciłem trochę w pierwszym sektorze, co jest nietypowe, gdyż zwykle to dla mnie lepsza część toru. Ogólnie byłem po prostu trochę gorszy, ale to była świetna walka. Kwalifikacje powinny być takie zawsze - zmusza nas to do jechania dosłownie na granicy".
„(...) Pierwsze pole position, to po prostu niesamowite - marzysz o tym jako dzieciak, a jutro może wygrać swój pierwszy wyścig".
Bottas już skupia się na zawodach.
„Jako zespół musimy cieszyć się tym sukcesem krótko". - powiedział. „Najważniejszy dzień będzie jutro i nie ma sensu zaczynać o czymkolwiek marzyć".„Musimy współpracować w teamie, by zaplanować dobrą strategię. Ja muszę po prostu skoncentrować się na wyścigu i wycisnąć maksimum".
„(...) Myślę, że jako zespół możemy być naprawdę mocni jutro i miejmy nadzieję będziemy w stanie zdobyć ten dublet".
W dwóch pierwszych rundach sezonu Mercedes miał realnego rywala w postaci Ferrari, ale dziś Bottas i Hamilton odjechali liderowi włoskiej ekipy Sebastianowi Vettelowi na prawie pół sekundy.Mimo tego Hamilton nie skreśla Scuderii.
„Dzisiaj mieliśmy przewagę nad Ferrari, lecz w wyścigu generalnie są bliżej nas. Zdecydowanie to będzie wyrównana walka". - stwierdził.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Bottas o pole position: Miejmy nadzieję to pierwsze z wielu
Podobne: Bottas o pole position: Miejmy nadzieję to pierwsze z wielu




Podobne galerie: Bottas o pole position: Miejmy nadzieję to pierwsze z wielu



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter