Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Bottas nie panikuje
Bottas nie panikuje

Bottas nie panikuje

2018-03-29 - G. Filiks     Tagi: Bottas, Australia, Mercedes, Formuła 1
Valtteri Bottas zachowuje spokój po nieudanym występie w inauguracyjnej rundzie nowego sezonu Formuły 1.

Kierowca Mercedesa, który ponownie musi walczyć o kontrakt na następny rok, zajął dopiero ósme miejsce w zeszłotygodniowym GP Australii. Wszystko przez wypadek w kwalifikacjach. Po rozbiciu się na bandzie musiał startować z piętnastego pola.
Bottas nie panikujeBottas nie panikuje
Dodatkowo nieobecność Fina w czołówce przyczyniła się do utraty pierwszego miejsca przez drugiego zawodnika mistrzowskiego zespołu Lewisa Hamiltona.Bottas jednak nie zadręcza się zbytnio. Jak tłumaczy, nauczył go tego ubiegłoroczny sezon, w którym też miał wpadki, ale jednocześnie wygrał trzy wyścigi i zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Spytany przez portal Motorsport.com, czy jest zadowolony z tego, jak radzi sobie z rozczarowaniem, 28-latek odpowiedział: „Tak sądzę. Myślę, że to coś, czego nauczyłem się w zeszłym roku".
Bottas nie panikujeBottas nie panikuje
„Musisz wyciągać wnioski z każdego błędu, ale jest granica tego, jak bardzo trzeba się obwiniać, ponieważ zawsze za tydzień czy dwa masz kolejny wyścig i musisz być w najlepszej formie mentalnej".

„To nie był dobry weekend, ale co można zrobić? Myślę, że błąd w kwalifikacjach poniekąd zrujnował mój start".

„Nie panikuję. To tylko jedne zawody z 21".
Był też i pozytyw. W drugiej części kwalifikacji Bottas uzyskał niemal identyczny czas jak Hamilton.

„Wiedziałem, że przy okrążeniu, które pokonałem w Q2, przede mną było jeszcze dużo więcej. Wiem, że szybkość jest, spróbujemy ponownie za dwa tygodnie". - dodał.
Bottas nie panikujeBottas nie panikuje



źródło: motorsport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Bottas nie panikuje