Bottas ma wydobrzeć na GP Malezji

Williams liczy na odzyskanie Valtteriego Bottasa na następny wyścig Formuły 1 o GP Malezji po tym, jak Fin ominął dzisiejsze zawody o GP Australii wskutek kontuzji pleców.

Bottasa zaczęły poważnie boleć plecy w trakcie kwalifikacji - na tyle, że po zakończeniu czasówki pomagano mu opuścić kokpit.

Lekarze stwierdzili uszkodzenie tkanek miękkich w dolnej części pleców u 25-latka, który następnie nie został dopuszczony do wyścigu na torze Albert Park. Uraz jednak jest niegroźny i Williams wierzy, że uda się go wyleczyć do GP Malezji. Druga runda sezonu 2015 zostanie rozegrana za dwa tygodnie.

„Zespół będzie współpracował z Valtterim przed GP Malezji, aby miał kurację potrzebną do odzyskania pełnej sprawności". - napisała stajnia z Grove w oświadczeniu.

Po kwalifikacjach Williams już nie mógł wymienić Bottasa na innego zawodnika.

Niektórzy liczyli, że jeśli jednak nie będzie mógł wystartować i w następnym GP, Williams wystawi na torze Sepang swojego kierowcę testowego płci żeńskiej Susie Wolff, lecz ekipa już oddaliła taki scenariusz. „Susie jest testerką, nie kierowcą rezerwowym". - podkreślał dyrektor techniczny zespołu Pat Symonds.

Williams ma jeszcze "kierowcę rozwojowego Alexa Lynna - aktualnego mistrza serii GP3, który zadebiutował za sterami bolidu F1 na zeszłorocznych testach po GP Abu Zabi jako zawodnik Lotusa.