Bottas: Williams odżył

Podbudowany szeregiem wzmocnień Williams jest w bardzo bojowym nastroju przed sezonem 2014 Formuły 1, wyznał kierowca brytyjskiej stajni Valtteri Bottas.

Team z Grove - trzeci najbardziej utytułowany w całej historii królowej sportów motorowych, zakończył ubiegłoroczne zmagania dopiero na 9. miejscu klasyfikacji konstruktorów i w gęstej atmosferze, oskarżany przez Pastora Maldonado o sabotaż bolidu podczas GP USA. Wenezuelczyk opuścił zespół, a jego miejsce zajął przychodzący z Ferrari były wicemistrz świata Felipe Massa. Szeregi stajni zasilił również ceniony dyrektor techniczny Pat Symonds i kilku innych ekspertów, ściągniętych nawet z Red Bulla, czy Mercedesa.

Williams dodatkowo znalazł nowych sponsorów za koncern petrochemiczny PDVSA, który odszedł wraz z Maldonado, a także zmienił dostawcę silników z Renault na Mercedesa. To okazało się strzałem w dziesiątkę, bowiem nowy motor V6 turbo niemieckiej marki na zimowych testach robi najlepsze wrażenie, zaś jednostka napędowa Francuzów jest nieustannie nękana awariami. Bolid Williamsa na sezon 2014 był jedną z gwiazd styczniowych testów w Jerez i Bottas potwierdził, że morale jego zespołu mocno poszybowały w górę.

„Miło widzieć, jak twój team jest w tak dobrym nastroju". - mówił Fin rodzimym mediom. „W porównaniu do sytuacji sprzed 12 miesięcy, nasze nastawienie jest kompletnie inne.

„Mamy naprawdę wysokie morale zwłaszcza, że wszystkie główne działy fabryki ekipy otrzymały nowych pracowników. Zatrudniliśmy specjalistów z topowych zespołów, więc mamy teraz bardziej doświadczony personel.„Wszystko idzie ku lepszemu odkąd pozyskaliśmy Pata Symondsa - poukładał zespół i miejmy nadzieję jak najszybciej odzwierciedli się to w osiągach naszego samochodu". - dodał Bottas.