Bolidy Mercedesa zignorowane w transmisji telewizyjnej GP Japonii na polecenie Ecclestone'a?

Niki Lauda pomagający zarządzać Mercedesem w Formule 1 chce dowiedzieć się od szefa najważniejszej serii wyścigowej świata Berniego Ecclestone'a, dlaczego Lewis Hamilton i Nico Rosberg nie byli prawie w ogóle pokazywani w transmisji telewizyjnej zawodów o GP Japonii.

Zamiast na ścigających się na czele bolidach Mercedesa, realizator dzisiaj skupiał uwagę na samochodach walczących o dalsze pozycje. Sytuacja jest na tyle zastanawiająca, że pojawiły się wokół niej już teorie spiskowe, według których Ecclestone potajemnie polecił pomijać Srebrne Strzały podczas emisji wyścigu na torze Suzuka. Zdumione jest samo kierownictwo mistrzowskiego zespołu i zamierza wyjaśnić sprawę.

„To było zabawne szczerze mówiąc". - powiedział Lauda. „Oglądałem TV i widziałem wiele razy auta Saubera, wiele razy bolidy z silnikiem Hondy, ale nie wiem dlaczego.

„Ktoś musi być realizatorem transmisji wyścigu; trzeba spytać, co z nim nie tak.

Niki Lauda

„Chcę zobaczyć się z Bernie'em w przyszłym tygodniu i zapytać, dlaczego tak było.

„(...) Nawet pit-stop Lewisa - lidera - pokazano tylko jak wyjeżdża na tor.

„Nawet nie można było zobaczyć, czy zmieniono mu koła. Tak więc to ciekawe".

Zdziwiony jest również główny dowodzący Mercedesem w sportach motorowych Christian „Toto" Wolff. „W trakcie wyścigu nie byłem pewny, gdzie są nasze bolidy". - narzekał. „Musiałem patrzeć na ekran z wynikami, bo nie widziałem samochodów na torze.

„Nasz najważniejszy priorytet to zwycięstwo w zawodach. Jeżeli to nie wystarcza, nie mam na to wpływu".

Spytany, czy Mercedes czymś zaszedł za skórę Ecclestone'owi, Wolff odparł: „Zawsze ciężko zadowolić Berniego. Muszę się dowiedzieć".Zdaniem niektórych Ecclestone zemścił się na Mercedesie za ich niedawną odmowę udostępnienia silnika Red Bullowi, którego dwa teamy wciąż nie mają zapewnionej jednostki napędowej na sezon 2016 i istnieje ryzyko, że wycofają się z F1.

Jednak Lauda i Wolff zaprzeczali, by o to chodziło.

„Bernie nie jest zły o kwestię silnika, na pewno". - stwierdził Lauda.Wolff dodał: „Nie, nie sądzę. (...) W transmisji telewizyjnej ważne są spektakularne ujęcia, a w środku stawki toczyły się dobre pojedynki. Właśnie rywalizację tam pokazywano".