Formuła 1 » Aktualności F1 » Bolid Haasa "nie do jazdy" w GP Chin przez wysokie ciśnienia w oponach
Bolid Haasa "nie do jazdy" w GP Chin przez wysokie ciśnienia w oponach
Romain Grosjean grzmi, że bolid nowego zespołu Haas jest "nie do jazdy" podczas GP Chin, w wyniku wysokich ciśnień w oponach narzuconych przez Pirelli.
Francuz, który po dwóch wyścigach sezonu 2016 sensacyjnie zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej, na piątkowych treningach w Szanghaju zaskoczył słabym tempem. Rano był czternasty, po południu szesnasty. Do najszybszego Kimiego Raikkonena stracił trzy sekundy. Sfrustrowany obwiniał za spadek konkurencyjności dostawcę ogumienia.
„Pirelli dziś ustaliło granice ciśnień w oponach absurdalnie". - stwierdził. „Wywindowano je pod sufit i bolidy są nie do jazdy".
„(...) Samochodu nie da się wyczuć, ogumienie jest jak drewno. Po prostu nie nadaje się do jazdy". „Może nam szkodzi to bardziej niż innym, ale gdyby nie te ciśnienia, nigdy by tak nie było".
„(...) Są prawie jak w aucie drogowym. Byłoby dobrze je trochę zmienić, bo nie czuję, że prowadzę wyścigowy bolid".
Szef Pirelli w F1 - Paul Hembery spytany, czy granice ciśnień mogą zostać przesunięte na jutro, odpowiedział: „Zgodnie z procedurą w piątek wieczorem porównujemy zebrane dane i telemetrię z symulacją wykonaną przed Grand Prix, a następnie weryfikujemy, czy nasze wytyczne są poprawne".
Francuz, który po dwóch wyścigach sezonu 2016 sensacyjnie zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej, na piątkowych treningach w Szanghaju zaskoczył słabym tempem. Rano był czternasty, po południu szesnasty. Do najszybszego Kimiego Raikkonena stracił trzy sekundy. Sfrustrowany obwiniał za spadek konkurencyjności dostawcę ogumienia.
„Pirelli dziś ustaliło granice ciśnień w oponach absurdalnie". - stwierdził. „Wywindowano je pod sufit i bolidy są nie do jazdy".
„(...) Samochodu nie da się wyczuć, ogumienie jest jak drewno. Po prostu nie nadaje się do jazdy". „Może nam szkodzi to bardziej niż innym, ale gdyby nie te ciśnienia, nigdy by tak nie było".
„(...) Są prawie jak w aucie drogowym. Byłoby dobrze je trochę zmienić, bo nie czuję, że prowadzę wyścigowy bolid".
Szef Pirelli w F1 - Paul Hembery spytany, czy granice ciśnień mogą zostać przesunięte na jutro, odpowiedział: „Zgodnie z procedurą w piątek wieczorem porównujemy zebrane dane i telemetrię z symulacją wykonaną przed Grand Prix, a następnie weryfikujemy, czy nasze wytyczne są poprawne".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Bolid Haasa "nie do jazdy" w GP Chin przez wysokie ciśnienia w oponach
Bolid Haasa "nie do jazdy" w GP Chin przez wysokie ciśnienia w oponach
haha 2016-04-15 19:15
Groszek ma rację,jak można prowadzić bolid F1 nie czując go?.Jak to się ma do bezpieczeństwa?Ciśnienia zespoły powinni ustalać takie jakie im pasują,każdy ma swój styl jazdy.A jak przedobrzą i opony pękną w czasie jazdy no to trudno,ich wina i wtedy żadnych pretensji do Pirelli
Podobne: Bolid Haasa "nie do jazdy" w GP Chin przez wysokie ciśnienia w oponach
Haas korzysta na pomocy eksperta od opon »
Liga Typerów - GP Chin 2018 »
Hamilton boi się mokrego wyścigu »
Liga Typerów - GP Chin 2017 »
Podobne galerie: Bolid Haasa "nie do jazdy" w GP Chin przez wysokie ciśnienia w oponach
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter