Formuła 1 » Aktualności F1 » Bolid Grosjeana się miota

Po przekroczeniu mety zeszłotygodniowego GP Australii na dziesiątym miejscu, przeszło 90 sekund później niż zwycięzca wyścigu i zespołowy partner Kimi Raikkonen, Romain Grosjean stwierdził, że z jego bolidem „było coś nie tak". Kierowca Lotusa spodziewał się uwolnić od problemu na GP Malezji, jednak ten wciąż mu doskwiera. Podczas piątkowych treningów samochód Francuza zachowywał się chaotycznie, jednym razem łapiąc podsterowność, innym nadsterowność. 26-latek boi się kolejnych nieudanych zawodów.
„Trochę tak". - przyznał Grosjean. „Ciągle mamy kłopoty z bolidem, te same co w Melbourne. I nie rozumiemy ich. Auto nagle zaczyna jeździć inaczej, trudno się je prowadzi. Ale zespół będzie ciężko pracował (..) Trzymam kciuki za rozwiązanie problemu".
Romain nie sądzi, by przyczyną jego udręki była wada konstrukcyjna samochodu lub ukryty defekt. „Nie ma żadnych uszkodzeń, ale między pierwszym i drugim treningiem nie wprowadzaliśmy zbyt dużo modyfikacji, a bolid się zmienił". - mówił.
Grosjean ujawnił dodatkowo, że nie dostał od Lotusa pakietu poprawek, jaki w Malezji sprawdza Raikkonen.
Romain nie sądzi, by przyczyną jego udręki była wada konstrukcyjna samochodu lub ukryty defekt. „Nie ma żadnych uszkodzeń, ale między pierwszym i drugim treningiem nie wprowadzaliśmy zbyt dużo modyfikacji, a bolid się zmienił". - mówił.
Grosjean ujawnił dodatkowo, że nie dostał od Lotusa pakietu poprawek, jaki w Malezji sprawdza Raikkonen.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Bolid Grosjeana się miota
Podobne: Bolid Grosjeana się miota


Podobne galerie: Bolid Grosjeana się miota
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Newsletter
Galerie zdjęć