Formuła 1 » Aktualności F1 » Berger punktuje F1

Gerhard Berger wskazał cztery jego zdaniem główne rzeczy, które Formuła 1 musi zmienić, aby być atrakcyjną serią wyścigową.
Austriak ścigał się w królowej sportów motorowych w latach 80. oraz 90. i był jednym z czołowych kierowców. Potem m. in. nadzorował powrót do mistrzostw BMW, czy dowodził zespołem Toro Rosso. Dziś jest szefem niemieckiej serii wyścigowej samochodów turystycznych DTM. F1 pod rządami amerykańskiej spółki Liberty Media ma przejść w najbliższych latach wielką rewolucję. Szykowane są ważne modyfikacje w konstrukcji nadwozi bolidów i silników, limit wydatków dla teamów, nowy podział pieniędzy i wiele innych poprawek. Niewykluczone, że wejdzie też nowy format weekendu wyścigowego, czy nowa punktacja.
Spytany przez niemiecki tabloid Bild, czy przygotowywane zmiany są odpowiednie, czy też może nowi właściciele Formuły 1 chcą zmienić za wiele naraz, Berger odpowiedział: „Za dużo. Piłka nożna nie zmienia bez przerwy swoich zasad". „Myślę, że podejmujący decyzje uciekają w te drugoplanowe kwestie, aby odwrócić uwagę od rzeczywistego podstawowego problemu F1 i pokazać, że mają coś do powiedzenia".
„Trzeba wrócić do podstawowych wartości Formuły 1. Po pierwsze: trzeba zbudować szybsze i lżejsze bolidy. Obecne, ważące 730 kg, są o wiele za ciężkie. Po drugie: potrzeba technologii, która może zostać opanowana i sfinansowana przez więcej niż tylko dwie czy trzy olbrzymie korporacje. Po trzecie: technologia nie powinna być decydującym czynnikiem, tak jak to jest teraz. Z tego wynika po czwarte: ponadprzeciętna jazda kierowcy musi móc decydować o zwycięstwie lub porażce".
Zgadzacie się?
Austriak ścigał się w królowej sportów motorowych w latach 80. oraz 90. i był jednym z czołowych kierowców. Potem m. in. nadzorował powrót do mistrzostw BMW, czy dowodził zespołem Toro Rosso. Dziś jest szefem niemieckiej serii wyścigowej samochodów turystycznych DTM. F1 pod rządami amerykańskiej spółki Liberty Media ma przejść w najbliższych latach wielką rewolucję. Szykowane są ważne modyfikacje w konstrukcji nadwozi bolidów i silników, limit wydatków dla teamów, nowy podział pieniędzy i wiele innych poprawek. Niewykluczone, że wejdzie też nowy format weekendu wyścigowego, czy nowa punktacja.
Spytany przez niemiecki tabloid Bild, czy przygotowywane zmiany są odpowiednie, czy też może nowi właściciele Formuły 1 chcą zmienić za wiele naraz, Berger odpowiedział: „Za dużo. Piłka nożna nie zmienia bez przerwy swoich zasad". „Myślę, że podejmujący decyzje uciekają w te drugoplanowe kwestie, aby odwrócić uwagę od rzeczywistego podstawowego problemu F1 i pokazać, że mają coś do powiedzenia".
„Trzeba wrócić do podstawowych wartości Formuły 1. Po pierwsze: trzeba zbudować szybsze i lżejsze bolidy. Obecne, ważące 730 kg, są o wiele za ciężkie. Po drugie: potrzeba technologii, która może zostać opanowana i sfinansowana przez więcej niż tylko dwie czy trzy olbrzymie korporacje. Po trzecie: technologia nie powinna być decydującym czynnikiem, tak jak to jest teraz. Z tego wynika po czwarte: ponadprzeciętna jazda kierowcy musi móc decydować o zwycięstwie lub porażce".
źródło: bild.de
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
Berger punktuje F1

Berger punktuje F1
Diesel Power 2018-07-19 13:17
O tym się mówi od dłuższego czasu, tylko że hybryda niestety swoje waży. Również zmiany techniczne blokują producenci jednostek. Czy można zrobić jeszcze szybsze auta? Pewnie, że można, nawet dzisiaj, tylko pozostaje problem limitów silników, ich ilości, przepływu paliwa oraz jego zużyciu, szybko zużywających się opon czy wrażliwości aerodynamiki na zakłócenia strugi powietrza, która rośnie wraz z poziomem zaawansowania. Pogodzenie tego wszystkiego (szczególnie interesów zespołów, producentów jednostek napędowych, FIA, Liberty i właścicieli torów) będzie niezwykle trudne i w sumie będzie polegało na stworzeniu Formuły od nowa.
Berger punktuje F1
Adrza1 2018-07-19 15:22
opony nie są problemem, pamiętasz jak hypersofty nie chciały się zużywać w kanadzie? a gdyby użyli superhardów? jak nic 700km by pyknęli
Berger punktuje F1
MadOnion 2018-07-19 21:22
Wszystko się zgadza. Dorzuculbym jeszcze powrót do możliwości wyboru strtegii związanej z tankowaniem - dotankowywania w trakcie wyścigu.. Konkurencyjni konstruktorzy opon.. Ograniczenie wyścigu technologicznego i likwidacja DRS... I jeszcze kilka by się znalazło
Podobne: Berger punktuje F1


Podobne galerie: Berger punktuje F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć