Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alonso zadowolony z siódmego miejsca
Fernando Alonso

Alonso zadowolony z siódmego miejsca

2008-03-22 - M. Kątski     Tagi: Alonso, Renault, Sepang, Piquet Jr.
Po Grand Prix Australii Fernando Alonso twierdził, że Renault musi ulepszyć bolid, aby mógł walczyć o lepsze miejsca podczas kwalifikacji, jednak nie spodziewał się, że już tydzień później zakwalifikuje się na siódmej pozycji.

"Osiągnęliśmy nasz pierwszy cel - zakwalifikowaliśmy się w pierwszej dziesiątce. Możemy się skupić na realizacji kolejnego, czyli na dalszym poprawieniu bolidu i ukończeniu wyścigu na punktowanym miejscu", powiedział Alonso po kwalifikacjach. "Mogło być o wiele lepiej, gdyby nie inne bolidy zwalniające mnie podczas pomiarowego okrążenia. To trochę osłabiło mój wynik."

"Jestem przekonany, że jutrzejszy wyścig będzie bardzo emocjonujący. Mam nadzieje, że uda nam się dojechać na punktowanym miejscu tak, jak miało to miejsce w Melbourne. Musimy się skupić na przygotowaniu do jutrzejszego dnia." Nelson Piquet Jr uzyskał trzynasty czas zdecydowanie poprawiając swoją odległą 21. pozycję z Melbourne.

"W pewnym sensie jestem zadowolony. Widać postęp względem porannej sesji treningowej, a podczas kwalifikacji nie wystąpiły żadne poważne problemy", powiedział Nelsinho.
"Oczywiście przede mną jeszcze wiele pracy. Wydaje mi się jednak, że jestem już blisko czasów jakie osiąga Alonso. Już nie mogę się doczekać jutrzejszego wyścigu."

"Mój cel na jutro jest jeden: poprawić wynik z Melbourne, no i przede wszystkim dojechać do mety. Jeśli będzie to możliwe, chciałbym zdobyć punkty."



źródło: ING Renault F1

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Alonso zadowolony z siódmego miejsca

Alonso zadowolony z siódmego miejsca
jasijula 2008-03-23 06:27
Chyba rośnie nam drugi hamilton(przemądrzały).A ja niewidze w nim talentu!!!!! Takiego jak ma Kovalajnen u którego chyba każdy widział to coś .A Briatore niech żałóje!