Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso wygrał 24h Le Mans
Alonso wygrał 24h Le Mans
2018-06-17 - G. Filiks Tagi: Długodystansowe Mistrzostwa Świata, 24h Le Mans, WEC, World Endurance Championship, Wyścigi długodystansowe, Le Mans, Toyota, Alonso
Fernando Alonso zwyciężył za pierwszym podejściem 24-godzinny wyścig Le Mans.
Były dwukrotny mistrz świata Formuły 1 triumfował w najważniejszych samochodowych zawodach długodystansowych globu za sterami dominującej Toyoty LMP1, wspólnie z Sebastienem Buemim i Kamuim Kobayashim.

Alonso powtórzył osiągnięcie Nico Hulkenberga, który wygrał 24h Le Mans w debiucie w 2015 roku (jako kierowca Porsche)
Dzisiejsza wygrana przybliża Hiszpana do zdobycia upragnionej "Potrójnej Korony" w sportach motorowych. Składają się na nią zwycięstwa w GP Monako, 24h Le Mans i Indianapolis 500. 36-latek nie wygrał jeszcze tylko (albo aż) ostatniego z wymienionych wyścigów.
Toyota jest jedynym fabrycznym zespołem w najwyższej kategorii LMP1 - i ma wyraźną przewagę nad prywatnymi teamami. Dlatego walka o zwycięstwo była pojedynkiem dwóch samochodów japońskiego koncernu (drugi prowadzili Kamui Kobayashi, Jose Maria Lopez oraz Mike Conway). Najpierw Alonso świętował pole position. Dzięki Nakajimie.
W samych zawodach przez pierwsze sześć godzin dwie Toyoty regularnie wymieniały się pierwszą pozycją.
Podczas siódmej godziny Alonso i jego zmiennicy zostali sporo w tyle. Toyota twierdziła, że to efekt strat, jakie poniósł Buemi w strefach z neutralizacją.
Następnie około północy załoga oznaczona numerem 8 wpadła w naprawdę duże tarapaty. Buemi dostał karę 60-sekundowego postoju na stanowisku serwisowym za zbyt szybką jazdę w jednej ze wspomnianych stref ograniczonej prędkości. Gdy Szwajcar ją odbył, znalazł się przeszło dwie minuty za drugą Toyotą.
Trudną sytuację w dużej mierze uratował Alonso, który odrobił mniej więcej półtorej minuty na swojej długiej nocnej zmianie.Samochód nr 8 odzyskał prowadzenie w rękach Nakajimy w 16. godzinie wyścigu.
Potem późniejszym zwycięzcom jeszcze pomogły problemy Toyoty nr 7. Najpierw Lopez się obrócił, następnie Kobayashi poniósł ogromne straty przez przegapienie pit-stopu.
Ostatecznie Nakajima finiszował z dwoma okrążeniami przewagi nad Kobayashim.Triumfatorzy pokonali liczące 13,6 kilometra okrążenie toru Circuit de la Sarthe łącznie 388 razy - i wykonali 37 postojów.
Zawodów nie ukończył inny były mistrz świata F1, Jenson Button. Brytyjczyk, który wystąpił prywatnym prototypem LMP1 rosyjskiego zespołu SMP Racing razem z Witalijem Pietrowem i Michaiłem Aloszynem, odpadł przez problemy z silnikiem.Warto wspomnieć jeszcze o wypadkach Juana Pablo Montoi i Paula di Resty, którzy ścigali się prototypami LMP2.
Na koniec dodajmy, że po dwóch rundach supersezonu 2017/2018 Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) Alonso ma komplet zwycięstw i pewnie przewodzi klasyfikacji generalnej.
Były dwukrotny mistrz świata Formuły 1 triumfował w najważniejszych samochodowych zawodach długodystansowych globu za sterami dominującej Toyoty LMP1, wspólnie z Sebastienem Buemim i Kamuim Kobayashim.

Toyota jest jedynym fabrycznym zespołem w najwyższej kategorii LMP1 - i ma wyraźną przewagę nad prywatnymi teamami. Dlatego walka o zwycięstwo była pojedynkiem dwóch samochodów japońskiego koncernu (drugi prowadzili Kamui Kobayashi, Jose Maria Lopez oraz Mike Conway). Najpierw Alonso świętował pole position. Dzięki Nakajimie.
W samych zawodach przez pierwsze sześć godzin dwie Toyoty regularnie wymieniały się pierwszą pozycją.
Podczas siódmej godziny Alonso i jego zmiennicy zostali sporo w tyle. Toyota twierdziła, że to efekt strat, jakie poniósł Buemi w strefach z neutralizacją.
Trudną sytuację w dużej mierze uratował Alonso, który odrobił mniej więcej półtorej minuty na swojej długiej nocnej zmianie.Samochód nr 8 odzyskał prowadzenie w rękach Nakajimy w 16. godzinie wyścigu.
Potem późniejszym zwycięzcom jeszcze pomogły problemy Toyoty nr 7. Najpierw Lopez się obrócił, następnie Kobayashi poniósł ogromne straty przez przegapienie pit-stopu.
Ostatecznie Nakajima finiszował z dwoma okrążeniami przewagi nad Kobayashim.Triumfatorzy pokonali liczące 13,6 kilometra okrążenie toru Circuit de la Sarthe łącznie 388 razy - i wykonali 37 postojów.
Zawodów nie ukończył inny były mistrz świata F1, Jenson Button. Brytyjczyk, który wystąpił prywatnym prototypem LMP1 rosyjskiego zespołu SMP Racing razem z Witalijem Pietrowem i Michaiłem Aloszynem, odpadł przez problemy z silnikiem.Warto wspomnieć jeszcze o wypadkach Juana Pablo Montoi i Paula di Resty, którzy ścigali się prototypami LMP2.
Na koniec dodajmy, że po dwóch rundach supersezonu 2017/2018 Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC) Alonso ma komplet zwycięstw i pewnie przewodzi klasyfikacji generalnej.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso wygrał 24h Le Mans
Podobne: Alonso wygrał 24h Le Mans




Podobne galerie: Alonso wygrał 24h Le Mans



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Toyota
Galerie zdjęć
Newsletter