Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alonso wycofał się ze startu w GP Australii
			
			
			
			Alonso wycofał się ze startu w GP Australii
						Fernando Alonso nie weźmie udziału w pierwszym wyścigu sezonu 2015  Formuły 1 o GP Australii po swoim wypadku na zimowych testach, poinformował McLaren.
Były dwukrotny mistrz świata dziewięć dni temu uderzył bolidem w betonową ścianę na torze Barcelona-Catalunya i chociaż nie odniósł żadnych obrażeń, spędził trzy dni w szpitalu, a następnie opuścił finałowe testy. McLaren spodziewał się powrotu Hiszpana do kokpitu na GP Australii, ale teraz oświadczył, że 33-latek nie pojawi się w Melbourne za niespełna dwa tygodnie.
Ekipa z Woking przyznała, iż Alonso tak jak pierwotnie twierdzono jednak doznał wstrząśnienia mózgu i nie przystąpi do inauguracyjnych zawodów sezonu, aby nie ryzykować kolejnego.
„Lekarze Fernando polecili, by po wstrząśnieniu mózgu w wypadku na testach 22 lutego, na razie ograniczył do minimum czynniki ryzyka środowiskowego, które mogłyby poskutkować następnym wstrząśnieniem mózgu krótko po pierwszym". - czytamy w oświadczeniu McLarena. „To normalna procedura rekonwalescencji sportowców po wstrząśnieniu mózgu.
„(...) Lekarze Fernando doradzili mu nie uczestniczyć w nadchodzącym GP Australii".
McLaren już wybrał Kevina Magnussena na zastępcę Alonso na Melbourne. Duńczyk był podstawowym kierowcą teamu ubiegłego roku, a obecnie pełni rolę zawodnika rezerwowego.
	
	
	
	
						Zespół dodał, że teraz planowany jest powrót Alonso na GP Malezji, które zostanie rozegrane dwa tygodnie później.
„Lekarze Fernando przyznają, iż czuje się dobrze i zgłasza gotowość do startów. W związku z tym pozwolili mu już wznowić trening fizyczny z myślą o przygotowaniu się do powrotu do bolidu na GP Malezji.„Doktorzy wspierają Fernando w tej ambicji, skoro nie odniósł żadnych obrażeń podczas swojego incydentu".
					
Były dwukrotny mistrz świata dziewięć dni temu uderzył bolidem w betonową ścianę na torze Barcelona-Catalunya i chociaż nie odniósł żadnych obrażeń, spędził trzy dni w szpitalu, a następnie opuścił finałowe testy. McLaren spodziewał się powrotu Hiszpana do kokpitu na GP Australii, ale teraz oświadczył, że 33-latek nie pojawi się w Melbourne za niespełna dwa tygodnie.
Ekipa z Woking przyznała, iż Alonso tak jak pierwotnie twierdzono jednak doznał wstrząśnienia mózgu i nie przystąpi do inauguracyjnych zawodów sezonu, aby nie ryzykować kolejnego.
„Lekarze Fernando polecili, by po wstrząśnieniu mózgu w wypadku na testach 22 lutego, na razie ograniczył do minimum czynniki ryzyka środowiskowego, które mogłyby poskutkować następnym wstrząśnieniem mózgu krótko po pierwszym". - czytamy w oświadczeniu McLarena. „To normalna procedura rekonwalescencji sportowców po wstrząśnieniu mózgu.
„(...) Lekarze Fernando doradzili mu nie uczestniczyć w nadchodzącym GP Australii".
McLaren już wybrał Kevina Magnussena na zastępcę Alonso na Melbourne. Duńczyk był podstawowym kierowcą teamu ubiegłego roku, a obecnie pełni rolę zawodnika rezerwowego.
„Lekarze Fernando przyznają, iż czuje się dobrze i zgłasza gotowość do startów. W związku z tym pozwolili mu już wznowić trening fizyczny z myślą o przygotowaniu się do powrotu do bolidu na GP Malezji.„Doktorzy wspierają Fernando w tej ambicji, skoro nie odniósł żadnych obrażeń podczas swojego incydentu".
Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Alonso wycofał się ze startu w GP Australii
Podobne: Alonso wycofał się ze startu w GP Australii
				Podobne galerie: Alonso wycofał się ze startu w GP Australii
				Najczęściej czytane w tym miesiącu
				Tapety na pulpit Mercedes
				
				
				
				
				
				
				
			Newsletter
			
Galerie zdjęć
 
			
 
			