Alonso uradowany 5. miejscem, ale nie konkurencyjnością bolidu

Fernando Alonso przypisuje swoją piątą pozycję w wyścigu Formuły 1 o GP Monako dobremu odnajdywaniu się w trudnych zawodach zamiast konkurencyjności McLarena i Hondy.

Zespół z Woking miał duże nadzieje przed rundą na ulicach Monte Carlo, które maskują deficyt mocy silnika, ale Alonso w kwalifikacjach nie osiągnął żadnego wyjątkowego wyniku, zajmując 10. miejsce. Drugi kierowca teamu Jenson Button był 13. W rozegranym częściowo na mokrej nawierzchni wyścigu Hiszpan zyskiwał podczas pit-stopów.

„Jestem zadowolony, ponieważ po ukończeniu tak trudnych zawodów odczuwasz satysfakcję". - mówił.

„Ale najlepsza w tym wszystkim jest piąta lokata. Nie ważne, czy jesteś zadowolony ze swojego występu czy nie, jeśli nie ma wyniku".

„Nie możemy wyciągać wielu wniosków. Startowaliśmy na zbyt specyficznym torze, zbyt różniącym się od innych. To nasz najlepszy rezultat dotąd w obecnym sezonie".

„(Ale) Poziom naszej konkurencyjności nie był doskonały. Cały weekend mieliśmy problemy z tempem, więc jest nad czym pracować". W podobnym tonie wypowiedział się dyrektor wyścigowy stajni Eric Boullier.

„Wciąż nie jesteśmy najszybsi, dlatego nie skaczę z radości". - cytuje go portal Motorsport.com.

Centymetr od wypadku

Opisując przebieg zawodów, Alonso tłumaczył: „Było ciężko od początku, mieliśmy zerową widoczność za samochodem bezpieczeństwa, a potem zmieniając opony na przejściowe zgadywaliśmy stopień przyczepności, ponieważ w ten weekend nie jeździliśmy wcześniej w mokrych warunkach".

„Najtrudniejsze było przejście na slicki. Mieliśmy suchą linię o szerokości tylko jednego metra i gdybyś zjechał z niej o jeden centymetr, miałbyś wypadek. To Monako".

Myślał o podium

Alonso dodatkowo przyznał, że w pewnym momencie zaczął mieć nadzieje nawet na podium.

„Na jednym etapie myślałem, że może być możliwe". - powiedział. „Po postoju wróciłem na tor na piątym miejscu i miałem przed sobą jeszcze 50 okrążeń. Gdy w takiej sytuacji panują trudne warunki i utrzymujesz się na trasie, podium jest możliwe. Pomyślałem o nim na sekundę".

Button przeciął metę jako 9.