Alonso pokazał ironicznie zwycięski gest po GP Bahrajnu?

Fernando Alonso po wjechaniu na metę ostatniego wyścigu Formuły 1 o GP Bahrajnu wykonał gest, który został zinterpretowany jako sarkastyczne świętowanie wygranej.

Dwa tygodnie temu na torze Sakhir bolidy Ferrari prezentowały nadzwyczaj słabe tempo i Alonso wraz z zespołowym partnerem Kimim Raikkonenem wylądowali na samym końcu punktowanej dziesiątki. Teraz okazało się, że zaraz po finiszu Alonso niespodziewanie uniósł w górę rękę z kokpitu czerwonego samochodu.

Wielu odebrało to za drwiący komentarz do konkurencyjności Scuderii hiszpańskiego kierowcy.

Alonso spytany wczoraj o całą sytuację przez dziennikarzy przekonywał, że jego gest miał inny przekaz. „Dziękowałem mechanikom". - tłumaczył 32-latek.

„Pracowali ciężko nad moim bolidem przed wyścigiem, ponieważ pojawił się problem z silnikiem. Do południa nie mieliśmy pomysłu na wyeliminowanie usterki, ale w zawodach wszystko funkcjonowało jak należy. Załoga wykonała fantastyczną robotę i kiedy machali mi z pitwall, ja też im pomachałem".