Alonso ostrzega przed kierowcami Mercedesa: Będą w gronie faworytów

W gronie potencjalnych rywali do mistrzowskiej korony sezonu 2012 Fernando Alonso widzi nie tylko reprezentantów Red Bulla i McLarena. Hiszpan ostrzega także przed zawodnikami Mercedesa, którzy jego zdaniem są zdolni do wstrząśnięcia Formułą 1 w każdej chwili. Srebrne Strzały mimo utworzenia własnego teamu na bazie mistrzowskiej ekipy Brawn GP na razie nie odnoszą sukcesów. Przez dwa sezony startów ich kierowca tylko trzykrotnie stawał na podium i był to wyłącznie Nico Rosberg. 26-letni Niemiec nie może być jednak całkowicie usatysfakcjonowany, ponieważ w jego dorobku próżno szukać choćby jednego zwycięstwa. Michael Schumacher jeżdżący drugim bolidem Mercedesa podczas swojej kariery wygrywał aż 91 razy, ale po powrocie do F1 nie może nijak nawiązać do dawnych osiągnięć. Alonso jest jednak daleki od bagatelizowania Rosberga i Schumachera. Jak przekonuje, jeśli niemiecki duet dostanie konkurencyjny wóz, stanie się groźnym rywalem. „W tym sporcie najważniejszą rolę odgrywa bolid". - powiedział. „Mercedes ma za sobą ciężki sezon, lecz musimy na niego uważać. Z samochodem zdolnym do wygrywania, Rosberg oraz Michael będą w gronie faworytów". Aktualny lider Ferrari swoje obydwa mistrzowskie tytuły wywalczył jeszcze za czasów ery dominacji Schumachera, odsyłając pokonaną legendę F1 na trzyletnią sportową emeryturę. Teraz, gdy Niemiec z powrotem się ściga, Hiszpan pytany o najbardziej pożądanego rywala na torze wymienia właśnie jego: „Michael nigdy nie przestanie być dla nas mistrzem. Czuję wielki szacunek do kogoś, kto sięgał po tytuł aż siedem razy. On zawsze był bardzo szybki i nie ma już nic do udowodnienia".