Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso odchodzi z F1

Fernando Alonso zakończy starty w Formule 1 po sezonie 2018.
Były dwukrotny mistrz świata ogłosił sensacyjną wiadomość w mediach społecznościowych.
Hiszpan cały czas uchodzi za jednego z absolutnie najlepszych kierowców w stawce, ale odkąd wrócił do McLarena, rywalizuje poza czołówką - i nie ma widoków, aby brytyjska ekipa dźwignęła się w najbliższej przyszłości. Jednocześnie 37-latka nie chce żadna z trzech aktualnie topowych stajni: ani Mercedes, ani Ferrari, ani Red Bull. Głównie w obawie przed jego konfliktowością.
W tej sytuacji Alonso pakuje walizki.
„Po 17 cudownych latach w tym niesamowitym sporcie, przyszła dla mnie pora na zmianę". - tłumaczy. „Cieszyłem się każdą pojedynczą minutą tych niewiarygodnych sezonów i nie mogę się nadziękować ludziom, którzy przyczynili się do tego, że wszystkie były tak wyjątkowe". „Przede mną wciąż wiele Grand Prix w tym sezonie i będę uczestniczył w nich z większym zaangażowaniem oraz pasją niż kiedykolwiek".
„Zobaczymy, co przyniesie przyszłość; nowe, ekscytujące wyzwania są za rogiem. To jeden z najszczęśliwszych okresów w moim życiu, ale muszę udać się na odkrywanie nowych przygód".
Alonso oznajmił też, że podjął decyzję o odejściu z F1 już „parę miesięcy temu" i była to decyzja „stanowcza".
Nie zdradził, jakie ma plany na przyszły rok, ale oczekuje się, że zamieni F1 na amerykańską serię IndyCar, w której chce przede wszystkim wygrać legendarny wyścig Indianapolis 500. Jeśli tego dokona, jako drugi w historii kierowca wyścigowy (po Grahamie Hillu) zdobędzie tzw. "Potrójną Koronę". Składają się na nią triumfy w Indy 500, GP Monako i 24-godzinnych zawodach Le Mans.

Fernando Alonso już wystartował w Indianapolis 500 w 2017 roku - i radził sobie świetnie, ale wyeliminowała go awaria silnika
Warto przypomnieć, że Alonso poza tym rozpoczął tego roku regularne starty w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC).
Jego decyzja o opuszczeniu F1 oznacza, iż McLaren w następnym sezonie na pewno będzie miał co najmniej jednego nowego kierowcę w podstawowym składzie. Faworytem do zastąpienia Fernando wydaje się obiecujący rezerwowy zespołu Lando Norris, który jest aktualnym mistrzem Europejskiej Formuły 3 i walczy o tytuł w Formule 2.Team może równie dobrze wystawić dwóch nowych zawodników, jeśli postanowi zwolnić rozczarowującego Stoffela Vandoorne'a.
Komentując rozstanie z Alonso, szef McLarena - Zak Brown powiedział: „Fernando to znakomity ambasador nie tylko McLarena, ale też Formuły 1. Jego 17 lat w tym sporcie, jako wybitnego kierowcy ze swojego pokolenia i niewątpliwie wielkiego zawodnika, napisało kolejną kartę bogatej historii F1".„Dla każdego przychodzi pora na zmianę. Fernando uznał, że dla niego tą porą będzie koniec tegorocznego sezonu".
„Szanujemy tę decyzję, nawet jeśli wierzymy, że jest w najlepszej formie w swojej karierze".
Alonso zdobył swoje dwa tytuły w latach 2005-2006 wspólnie z Renault, strącając z tronu wielkiego Michaela Schumachera.W swojej karierze ścigał się też dla Ferrari.
Były dwukrotny mistrz świata ogłosił sensacyjną wiadomość w mediach społecznościowych.
Hiszpan cały czas uchodzi za jednego z absolutnie najlepszych kierowców w stawce, ale odkąd wrócił do McLarena, rywalizuje poza czołówką - i nie ma widoków, aby brytyjska ekipa dźwignęła się w najbliższej przyszłości. Jednocześnie 37-latka nie chce żadna z trzech aktualnie topowych stajni: ani Mercedes, ani Ferrari, ani Red Bull. Głównie w obawie przed jego konfliktowością.
W tej sytuacji Alonso pakuje walizki.
„Po 17 cudownych latach w tym niesamowitym sporcie, przyszła dla mnie pora na zmianę". - tłumaczy. „Cieszyłem się każdą pojedynczą minutą tych niewiarygodnych sezonów i nie mogę się nadziękować ludziom, którzy przyczynili się do tego, że wszystkie były tak wyjątkowe". „Przede mną wciąż wiele Grand Prix w tym sezonie i będę uczestniczył w nich z większym zaangażowaniem oraz pasją niż kiedykolwiek".
„Zobaczymy, co przyniesie przyszłość; nowe, ekscytujące wyzwania są za rogiem. To jeden z najszczęśliwszych okresów w moim życiu, ale muszę udać się na odkrywanie nowych przygód".
Nie zdradził, jakie ma plany na przyszły rok, ale oczekuje się, że zamieni F1 na amerykańską serię IndyCar, w której chce przede wszystkim wygrać legendarny wyścig Indianapolis 500. Jeśli tego dokona, jako drugi w historii kierowca wyścigowy (po Grahamie Hillu) zdobędzie tzw. "Potrójną Koronę". Składają się na nią triumfy w Indy 500, GP Monako i 24-godzinnych zawodach Le Mans.


Jego decyzja o opuszczeniu F1 oznacza, iż McLaren w następnym sezonie na pewno będzie miał co najmniej jednego nowego kierowcę w podstawowym składzie. Faworytem do zastąpienia Fernando wydaje się obiecujący rezerwowy zespołu Lando Norris, który jest aktualnym mistrzem Europejskiej Formuły 3 i walczy o tytuł w Formule 2.Team może równie dobrze wystawić dwóch nowych zawodników, jeśli postanowi zwolnić rozczarowującego Stoffela Vandoorne'a.
Komentując rozstanie z Alonso, szef McLarena - Zak Brown powiedział: „Fernando to znakomity ambasador nie tylko McLarena, ale też Formuły 1. Jego 17 lat w tym sporcie, jako wybitnego kierowcy ze swojego pokolenia i niewątpliwie wielkiego zawodnika, napisało kolejną kartę bogatej historii F1".„Dla każdego przychodzi pora na zmianę. Fernando uznał, że dla niego tą porą będzie koniec tegorocznego sezonu".
„Szanujemy tę decyzję, nawet jeśli wierzymy, że jest w najlepszej formie w swojej karierze".
Alonso zdobył swoje dwa tytuły w latach 2005-2006 wspólnie z Renault, strącając z tronu wielkiego Michaela Schumachera.W swojej karierze ścigał się też dla Ferrari.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso odchodzi z F1
Podobne: Alonso odchodzi z F1




Podobne galerie: Alonso odchodzi z F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć