Alonso myślał o opuszczeniu Ferrari od zeszłego roku

Fernando Alonso ujawnił, że zaczął rozważać odejście z Ferrari w Formule 1 już w 2013 roku.

Włoski zespół ogłosił dzisiaj rozstanie z Hiszpanem po sezonie 2014 i zastąpienie go Sebastianem Vettelem.

Alonso, który przez pięć lat jazdy w Ferrari nie zdobył ani jednego mistrzostwa świata, jak się okazało myślał o zmianie teamu od ponad roku. „Nie było jakiegoś jednego momentu, który otworzyłby mi oczy". - mówił 33-latek. „Już ubiegłego roku miałem wątpliwości co do startów w Ferrari w sezonie 2014.

„(Ale) Wiedziałem, że poważnie zmieniają się przepisy F1 i uznałem, iż będzie najlepiej rozpocząć erę V6 turbo u Ferrari.

„Byłem w bardzo bliskich stosunkach z prezydentem (Luką) di Montezemolo. Rozmawialiśmy co tydzień i mniej więcej zgodziliśmy się, że jeśli tego roku znów będę miał niekonkurencyjny bolid, może pomyślimy o zmianie.

„W trakcie wakacyjnej przerwy w F1 siadłem z prezydentem i powiedziałem 'OK, chciałbym odejść'".

Alonso zaznaczył jednak: „Przestanę być kierowcą Ferrari, ale od poniedziałku będę fanem tej marki".

Były dwukrotny mistrz świata jest spodziewany na sezon 2015 z powrotem w McLarenie, choć brytyjski zespół przełożył podanie swojego przyszłorocznego składu kierowców na grudzień. Alonso zdradził, że zaczął negocjacje z nową stajnią też już zeszłego roku, jednak nie uważa przejścia do niej za gwarancję sukcesu.

„Oczywiście otworzę nowy rozdział w mojej karierze. Czułem, że przyszedł czas na nowe przedsięwzięcie, nową motywację, choć nie było łatwo podjąć tej decyzji". - wyjaśniał.„Prowadziłem rozmowy na ten temat już nawet ubiegłego roku szczerze mówiąc, ale czekałem na sezon 2014, na nowe bolidy, na nową erę turbo.

„Tego roku gdzieś w okolicach wakacyjnej przerwy czy września uznałem, że czas się przenieść i postanowiłem to zrobić.

„Dopiero czas pokaże, czy zrobiłem dobrze, czy źle".