Alonso miał nakaz pozostawania za Buttonem

Fernando Alonso wyjawił, że zespół McLaren-Honda nie pozwalał mu wyprzedzić partnera Jensona Buttona w domowym wyścigu Formuły 1 o GP Hiszpanii po tym, jak spadł za Brytyjczyka na starcie.

Alonso ruszał dwa pola wyżej od Buttona - z 10. miejsca - ale po pierwszym zakręcie to mistrz świata z sezonu 2009 jechał z przodu. Czempion z lat 2005-2006 twierdzi, że na dystansie zawodów jednak to on był szybszy i nakaza pozostawania za teamowym kolegą psuł mu występ.

„Nie wystartowałem najlepiej, a potem cały wyścig jechałem za moim partnerem i tyle". - mówił.

„Byłem trochę szybszy, ale jest jak jest".

„Zdecydowali, że muszę pozostać za nim i pozostałem".

„To były skomplikowane zawody i nie byliśmy tak naprawdę w pozycji do zapunktowania, więc jestem trochę zawiedziony. Jechałem u siebie i nie mogłem pokazać, jaki jestem szybki".

„Wyścig skończył się dla mnie na pierwszym zakręcie". Ostatecznie Alonso odpadł na 47. okrążeniu przez utratę mocy spowodowaną awarią oprogramowania, gdy zajmował 12. lokatę.

„Musiałem się wycofać, ale nie straciłem na tym wiele". - podsumował.

Button zdobył dwa oczka za 9. miejsce.