Alonso ma nadzieję na szybki powrót Kubicy

Fernando Alonso powiedział, że kierowcy zawsze będą narażeni na ryzyko, ponieważ mają potrzebe uprawiania innych dyscyplin sportu w czasie wolnym.

Dyskusja na ten temat wybuchał po wypadku Roberta Kubicy w rajdzie Ronde di Andora. Fernando Alonso był jedną z pierwszych osób, które przyjechały do szpitala Santa Corona w Pietra Ligure. Alonso uważa, że kierowcy potrzebują adrenaliny, która pobudza ich i pomaga utrzymać lepszą formę, więc takie wypadki mogą zdarzać się częściej.

"Potrzebujemy robić coś, co da nam dawkę adrenaliny w naszym czasie wolnym. Z punktu widzenia kierowcy Formuły 1, rajdy to dobra opcja" - powiedział Alonso. "W moim przypadku jest to jazda na rowerze - jeżdżę codziennie. Ostatnio jechałem z przyjacielem i ciężarówka zajechała nam drogę. Kilka metrów dalej moglibyśmy w nią uderzyć. Nigdy nie da się wykluczyć ryzyka" - dodał.

"Jeśli chodzi o wypadek Roberta, to na początku nie było wiadome czy przeżyje, więc chciałem przyjechać jak najszybciej do szpitala i dowiedzieć się czegoś więcej. Teraz rozpoczęła się już rehabilitacja i mamy nadzieję, że zobaczymy go wkrótce w Formule 1" - dodał.