Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso każe F1 płacić kibicom za oglądanie Grand Prix
Alonso każe F1 płacić kibicom za oglądanie Grand Prix
Formuła 1 jest tak nudna, że powinna dopłacać kibicom skłonnym ją oglądać.
To opinia Fernando Alonso, który jak wyznał usypiał, gdy obserwował z boku drugą sesję treningową w Brazylii.
Były 2-krotny mistrz świata miał usterkę bolidu. Nudząc się poza kokpitem, w końcu przejął obsługę jednej z oficjalnych kamer F1 nagrywających zajęcia. „Fani chcą widzieć szybkie samochody, nie pozwalające ci zamknąć ust, gdy przejeżdżają obok. Dzisiaj przez 30 minut byłem na torze i spałem". - mówił potem dziennikarzom.
„Na szczęście znalazłem to krzesełko i kamerę. Inaczej nie wytrzymałbym".
„Powinniśmy płacić ludziom na trybunach za patrzenie na przejeżdżające bolidy". - wypalił. Komentując wcielenie się w rolę kamerzysty, Hiszpan tłumaczył: „Muszę zorientować się w technologii i poprawić moje umiejętności obsługi tego joysticka, który wydaje się bardzo, bardzo czuły. Powiedzieli mi przez radio, że puszczą obraz z mojej kamery, gdy nadjedzie Perez, więc próbowałem go znaleźć, ale uchwyciłem tylko niebo i asfalt!"
„Czuję się bardzo źle z moimi kiepskimi zdolnościami za kamerą. Myślę, aby poćwiczyć jeszcze jutro (w sobotę - red.) podczas sesji Porsche Cup, gdybym znów się zatrzymał".
„Niestety mieliśmy dziś problem na treningu, ale starałem się mieć poczucie humoru. Miejmy nadzieję kłopot się nie powtórzy".
Rok temu po awarii bolidu w kwalifikacjach do GP Brazylii kierowca duetu McLaren-Honda ostentacyjnie siedział przy torze na krześle i m. in. pokazywał, że się opala.
To opinia Fernando Alonso, który jak wyznał usypiał, gdy obserwował z boku drugą sesję treningową w Brazylii.
Były 2-krotny mistrz świata miał usterkę bolidu. Nudząc się poza kokpitem, w końcu przejął obsługę jednej z oficjalnych kamer F1 nagrywających zajęcia. „Fani chcą widzieć szybkie samochody, nie pozwalające ci zamknąć ust, gdy przejeżdżają obok. Dzisiaj przez 30 minut byłem na torze i spałem". - mówił potem dziennikarzom.
„Na szczęście znalazłem to krzesełko i kamerę. Inaczej nie wytrzymałbym".
„Powinniśmy płacić ludziom na trybunach za patrzenie na przejeżdżające bolidy". - wypalił. Komentując wcielenie się w rolę kamerzysty, Hiszpan tłumaczył: „Muszę zorientować się w technologii i poprawić moje umiejętności obsługi tego joysticka, który wydaje się bardzo, bardzo czuły. Powiedzieli mi przez radio, że puszczą obraz z mojej kamery, gdy nadjedzie Perez, więc próbowałem go znaleźć, ale uchwyciłem tylko niebo i asfalt!"
„Niestety mieliśmy dziś problem na treningu, ale starałem się mieć poczucie humoru. Miejmy nadzieję kłopot się nie powtórzy".
Rok temu po awarii bolidu w kwalifikacjach do GP Brazylii kierowca duetu McLaren-Honda ostentacyjnie siedział przy torze na krześle i m. in. pokazywał, że się opala.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso każe F1 płacić kibicom za oglądanie Grand Prix
Podobne: Alonso każe F1 płacić kibicom za oglądanie Grand Prix




Podobne galerie: Alonso każe F1 płacić kibicom za oglądanie Grand Prix



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć