Alonso jest przeceniony, twierdzi inny mistrz świata F1

Fernando Alonso wczoraj zapowiedział odejście z Formuły 1 po sezonie 2018. Zdaniem wielu fanów - ale też innych kierowców, czy ekspertów - królowa sportów motorowych straci jednego z najlepszych zawodników w jej historii. Opinii tej zdaje się nie podzielać mistrz świata z 1979 roku Jody Scheckter, według którego czempion z lat 2005 i 2006 jest przereklamowany. Dla Południowoafrykańczyka liczą się nie tylko umiejętności za kierownicą, ale też zdolność współpracy z zespołem. Oceniając Alonso, 68-latek wprost wytknął mu awanturniczość.

„Lubię po prostu patrzeć, ile mistrzowskich tytułów ktoś zdobył". - mówił. „Można twierdzić, że dany kierowca miał pecha i jeździł słabymi bolidami. (Ale) Sądzę, że ludzie przeceniają go (Alonso - red.)".

Jody Scheckter

„Jednym z jego problemów jest to, że zdaje się niepokoić teamy i wszystkich wokół siebie. To nie jest droga do zdobywania mistrzowskich tytułów".

„Musisz współpracować z zespołem, pełnisz w nim niemal rolę lidera".
Felipe Massa, który dzielił z Alonso garaż Ferrari w latach 2010-2013, niedawno uznał go za zawodnika na takim samym poziomie, co były 7-krotny mistrz świata Michael Schumacher. Ale jednocześnie stwierdził, że Hiszpan dzielił zespół. Komentując porównanie Alonso do najbardziej utytułowanego kierowcy w historii F1, Scheckter powiedział: „Dla mnie absolutnie nie jest na takim poziomie".

„Schumachera trzeba uważać za najlepszego zawodnika, jaki kiedykolwiek był. Nie uważam, że Alonso to ta sama półka".

„Nie znaczy to, że nie jest dobrym kierowcą. Jest w tej chwili jednym z najlepszych". - dodał.