Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017

Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017
2016-04-28 - G. Filiks Tagi: Alonso, Formuła 1, Wyprzedzania
Formuła 1 nie powinna bać się spadku liczby wyprzedzań wraz z wprowadzeniem rewolucji technicznej na sezon 2017, uważa Fernando Alonso.
Przyszłoroczne bolidy mają być szybsze o 4-5 sekund na okrążeniu i posiadać w tym celu o około 25 procent więcej docisku, co rodzi obawy, że będzie trudniej się nimi wyprzedzać i widowisko ucierpi zamiast zyskać. Martwią się o to m. in. Lewis Hamilton, czy Sebastian Vettel. Jednak zdaniem Alonso nawet jeśli rzeczywiście walka koło w koło stanie się znacznie trudniejsza, może to tylko wyjść F1 na dobre.
Spytany o planowane na następny sezon zmiany, kierowca zespołu McLaren-Honda powiedział: „Myślę, że idziemy we właściwym kierunku. Potrzebujemy szybszych samochodów i lepszego widowiska". „W ostatnim tygodniu wspominaliśmy wyścig na Imoli w 2005 roku z Michaelem (Schumacherem) i mną oraz zawody w 2006 roku, gdy dojechaliśmy w odwrotnej kolejności. To były bardzo ciekawe Grand Prix".
„W ciągu całego wyścigu doszło do 3-4 wyprzedzań, a uważało się go za jeden z najlepszych. Nie sądzę więc, aby trzeba było tak bardzo przykładać wagę do wyprzedzań - kiedyś było o nie równie trudno albo trudniej - a zawody były wspaniałe".
„Do dobrego show potrzebujemy po prostu szybkich wozów. Trzeba też, aby były głośne. Musimy również doprowadzić do walki wiekich nazwisk o mistrzostwo. To poprawi widowisko".
Według Alonso obecna łatwość wyprzedzania w F1 jest przesadą.
„Dziś jest bardzo możliwe, aby bolid z 16-17 pozycji wyprzedził Mercedesa, gdy wyjeżdża z boksów na nowych oponach. Ciężko wyjaśnić to ludziom przed telewizorami". - mówił.„Wyprzedzania prawdopodobnie nie są tak prawdziwe jak kiedyś. Do przejścia rywala nie potrzebujesz inspiracji, właściwego momentu czy odpowiedniego miejsca".
„(...) Formuła 1 stała się trochę za sztuczna i zbyt wolna. W kwalifikacjach kręcimy dosyć dobre czasy okrążeń (...), ale w wyścigu jesteśmy o 9 sekund wolniejsi, ponieważ mamy zatankowane bolidy i już nie dysponujemy tak przyczepnymi oponami. Czasy, jakie uzyskujemy w zawodach, są nie do przyjęcia dla samochodu F1".
Przyszłoroczne bolidy mają być szybsze o 4-5 sekund na okrążeniu i posiadać w tym celu o około 25 procent więcej docisku, co rodzi obawy, że będzie trudniej się nimi wyprzedzać i widowisko ucierpi zamiast zyskać. Martwią się o to m. in. Lewis Hamilton, czy Sebastian Vettel. Jednak zdaniem Alonso nawet jeśli rzeczywiście walka koło w koło stanie się znacznie trudniejsza, może to tylko wyjść F1 na dobre.
Spytany o planowane na następny sezon zmiany, kierowca zespołu McLaren-Honda powiedział: „Myślę, że idziemy we właściwym kierunku. Potrzebujemy szybszych samochodów i lepszego widowiska". „W ostatnim tygodniu wspominaliśmy wyścig na Imoli w 2005 roku z Michaelem (Schumacherem) i mną oraz zawody w 2006 roku, gdy dojechaliśmy w odwrotnej kolejności. To były bardzo ciekawe Grand Prix".
„W ciągu całego wyścigu doszło do 3-4 wyprzedzań, a uważało się go za jeden z najlepszych. Nie sądzę więc, aby trzeba było tak bardzo przykładać wagę do wyprzedzań - kiedyś było o nie równie trudno albo trudniej - a zawody były wspaniałe".
Według Alonso obecna łatwość wyprzedzania w F1 jest przesadą.
„Dziś jest bardzo możliwe, aby bolid z 16-17 pozycji wyprzedził Mercedesa, gdy wyjeżdża z boksów na nowych oponach. Ciężko wyjaśnić to ludziom przed telewizorami". - mówił.„Wyprzedzania prawdopodobnie nie są tak prawdziwe jak kiedyś. Do przejścia rywala nie potrzebujesz inspiracji, właściwego momentu czy odpowiedniego miejsca".
„(...) Formuła 1 stała się trochę za sztuczna i zbyt wolna. W kwalifikacjach kręcimy dosyć dobre czasy okrążeń (...), ale w wyścigu jesteśmy o 9 sekund wolniejsi, ponieważ mamy zatankowane bolidy i już nie dysponujemy tak przyczepnymi oponami. Czasy, jakie uzyskujemy w zawodach, są nie do przyjęcia dla samochodu F1".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017
Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017
Rev3 2016-04-28 19:09
Obecne "wyprzedzania" z DRS maja w sobie tyle emocji ze szkoda gadac. Gdzie dawne czasy, walka bok w bok, koło w koło w kazdym zakrecie. Lepiej poczekac na prosta i wcisnac guzik bo tak łatwiej
Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017
Adrza1 2016-04-28 19:19
wyprzedzań bez użycia drs też jest dużo, drs nie jest winny, winny jest zakaz bronienia pozycji więcej niż raz
Podobne: Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017




Podobne galerie: Alonso chciałby mniej wyprzedzań w F1 od sezonu 2017



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter