Alonso celuje w pierwszą piątkę

Fernando Alonso podbudowany dzisiejszymi kwalifikacjami ma nadzieję, że jutrzejszy wyścig uda mu się ukończyć na jednym z pięciu czołowych miejsc.

Zwycięzca Grand Prix Singapuru wystartuje jutro z czwartego pola startowego, a jego strata do pierwszego w kwalifikacjach Lewisa Hamiltona wyniosła zaledwie cztery dziesiąte sekundy. Hiszpan był bardzo zadowolony ze swojego bolidu i zapowiada walkę o jak najlepszy rezultat.

"Czwarte pole startowe to bardzo dobry wynik, wczorajsza praca nad wozem opłaciła się" - stwierdził Alonso.

"Miałem przelotne problemy podczas Q2, ale już w trzeciej sesji z paliwem na pokładzie samochód spisywał się znakomicie. To dobry prognostyk na jutrzejszy wyścig." Po raz kolejny utalentowanemu Hiszpanowi nie był w stanie dorównać drugi z kierowców Renault Nelsinho Piquet. Brazylijczyk popełnił błąd podczas Q2, co pogrzebało jego szansę na dobrą pozycję.

"Jestem zły na siebie za ten błąd. Bolid był bardzo dobrze przygotowany, a ja z tego nie skorzystałem", mówił Piquet Jr. "Mimo to nie będę się poddawać. Wyścig w Japonii jest bardzo trudny i jeszcze wiele rzeczy może się wydarzyć."