Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie
Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie

Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie

2012-06-11 - G. Filiks     Tagi: Alonso, Montreal, Ferrari, Massa, Kanada
Według Fernando Alonso próba pojechania GP Kanady na jeden pit-stop była rozsądnym posunięciem, a to, że strategia nie zdała egzaminu, jest zasługą wyłącznie większej niż oczekiwano degradacji opon.

Kierowca Ferrari walczył wczoraj z Lewisem Hamiltonem i Sebastianem Vettelem o zwycięstwo, ale ostatecznie zajął dopiero piąte miejsce. Podczasy gdy 18. okrążeń przed końcem Hamilton zjechał po nowy komplet opon drugi raz, Vettel i Alonso - który wówczas prowadził - pozostali na torze, mając nadzieję osiągnąć metę tylko z jednym pit-stopem na koncie. Jednak tempo obu wyraźnie spadło, przez co Hamilton łatwo ich dogonił, a następnie wyprzedził, zapewniając sobie triumf. Vettel pod koniec odpuścił i jednak odwiedził drugi raz swoich mechaników, zaś Alonso trzymał się pierwotnej taktyki, przez co stracił jeszcze trzy miejsca.
Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebieAlonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie
„Czuję się dobrze. Próbowaliśmy wygrać".
- mówił dziennikarzom. „18 okrążeń przed końcem Hamilton zjechał do boksów, a my mogliśmy albo pokryć strategię Sebastiana, albo zjechać razem z nim i zobaczyć, co się wydarzy. Gdybyśmy zrobili to, co Hamilton, na tor moglibyśmy wrócić dopiero z czwartą pozycją i z taką finiszować, biorąc pod uwagę poziom zużycia ogumienia w bolidzie (Romaina) Grosjeana. Pit-stop okazałby się zatem olbrzymim błędem.
Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebieAlonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie
„Ale teraz widzimy, że błędem była decyzja nasza i Vettela. Ktoś musi polec, gdy zjeżdża się do alei serwisowej 18 kółek przed metą. Próbowaliśmy wygrać i się nie udało - nie przez strategię, a degradację ogumienia. Chcę wyrażać się bardzo jasno, bo ci, co nie rozumieją wyścigu, będą potem bardzo zdezorientowani.


„Nasz jedyny pit-stop wykonaliśmy wtedy, co Grosjean, który dojechał na drugiej lokacie, kręcąc takie czasy, jak Hamilton. Tak więc nie chodzi o to, czy zjedziemy po opony z Hamiltonem, czy nie zjedziemy, zostając przy jednym pit-stopie. Problem tkwi w tym, że Grosjean pokonał na jednym komplecie opon 55 okrążeń i trzymał dobre tempo, a my przejechaliśmy 45 kółek. To jedyny problem".
Tak czy inaczej, Alonso jak zapewnił opuszcza Kanadę absolutnie zadowolony. Porażkę w wyścigu rekompensuje byłemu mistrzowi świata wyraźna poprawa osiągów bolidu Ferrari. „Po raz pierwszy w tym roku nie staraliśmy się ograniczyć strat, ale rywalizowaliśmy o triumf". - podkreślał. „Krok naprzód, jaki wykonaliśmy tutaj, był naszym największym od dłuższego czasu. Na początku sezonu walczyliśmy o przejście przez Q1, teraz walczymy o czołowe lokaty zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu".
Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebieAlonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie
Wczorajsze popołudnie nie ułożyło się także drugiemu reprezentantowi Scuderii - Felipe Massie. Brazylijczyk rozpoczął zawody udanie, wyprzedzając Nico Rosberga i przesuwając się z szóstego na piąte miejsce. Jednak niedługo potem obrócił bolid, w efekcie czego spadł na 12. pozycję. Ostatecznie dojechał jako dziesiąty, swój drugi pit-stop wykonując zaledwie 10 okrążeń przed metą.
Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebieAlonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie
„Jestem zły sam na siebie za błąd w zakręcie nr 1".
- wyznał Felipe. „Przez to straciłem kontakt z czołową grupą i opony zaczęły wibrować, co oznaczało, że musiałem je wymienić wcześniej niż zakładałem. Potem próbowałem jak najbardziej wydłużyć drugi stint; miałem nadzieję nawet już nie odwiedzać alei serwisowej. Niestety pod koniec musiałem zjechać raz jeszcze, bo opony starły się niemal całkowicie (...). Jestem rozczarowany, gdyż pokazaliśmy, że jesteśmy konkurencyjni; teraz walczymy z liderami, a parę Grand Prix temu tak nie było. Dziesiąte miejsce bez wątpienia nie odzwierciedla naszego potencjału".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Alonso broni kosztownej strategii jednego pit-stopu, Massa zły sam na siebie