Alonso: Wciąż mogę być mistrzem

Fernando Alonso po zdobyciu 43 punktów w ostatnich dwóch wyścigach uważa, że może wywalczyć tytuł mistrzowski, pod warunkiem że Ferrari utrzyma takie tempo rozwoju.

Ferrari zaczęło sezon od mocnego uderzenia w Bahrajnie. Potem jednak forma zespołu z Maranello cały czas spadała, a dominowały Red Bulle i McLareny. Jednak w ostatnich wyścigach widać wyraźną poprawę i oprócz kierowców tych dwóch ekip, o tytuł walczy jeszcze Fernando Alonso. Alonso zniwelował stratę do Marka Webbera i zbliżył się na 20 punktów. Do końca sezonu pozostaje jeszcze siedem wyścigów, w których można zebrać aż 175 punktów.

"Nie wiem ile wynosi strata teraz, gdy Mark został liderem. Dwadzieścia punktów? Nie wiem. Dwa wyścigi temu, przed Hockenheim, strata wynosiła 47 punktów, a teraz, po Niemczech i Węgrzech zmniejszyliśmy ją aż o połowę, co było dla nas ważne, aby wejść w sierpień i czterotygodniowe wakacje z mniejszym deficytem" - powiedział Alonso. "Na obecną chwilę dwadzieścia punktów to również sporo, zwłaszcza że wiemy, jak konkurencyjny jest Red Bull i McLaren, nawet jeśli mają trudny weekend. Jestem pewien, że powrócą jeszcze mocniejsi po przerwie".

"Sprawa wciąż jest otwarta, jednak pozostaje bardzo skomplikowana, więc pozostajemy spokojni. Wiemy, jak trudno będzie i wiemy, że musimy się poprawić. Jeśli nie wprowadzimy poprawek, to nie wygramy mistrzostw. Jeśli polepszymy się wystarczająco, być może nadarzy się szansa" - dodał na koniec.