Alonso: Nadal nie znamy układu sił w stawce

Fernando Alonso uważa, że piątkowe treningi w Melbourne nie powiedziały nam nic na temat układu sił w tegorocznej stawce Formuły 1. W pierwszej sesji treningowej dominowali kierowcy Red Bulla - najszybszy był Mark Webber, a za nim znalazł się Sebastian Vettel. Z kolei po południu najlepiej radzili sobie kierowcy McLarena - Jenson Button i Lewis Hamilton. Alonso, który jeździ w Ferrari uzyskał dziś trzeci czas dnia. Hiszpan uważa, że tak naprawdę to forma poszczególnych zespołów nadal jest zagadką.

"Nic nowego się nie dowiedzieliśmy, co więcej można powiedzieć? Te dwie sesje treningowe nie ukazały nam układu sił w stawce" - powiedział Alonso. "Rano najszybsze był Red Bull, potem na czele mieliśmy McLarena wymieszanego z Ferrari i Mercedesem. Poza tym Renault i Williams również zdają się być konkurencyjne" - dodał Hiszpan.

"Jest wiele zespołów, które mogą walczyć o zwycięstwo w niedzielnym wyścigu. Ważne jest, aby jutrzejszy dzień był dobry. Jeśli chcesz startować z pierwszego rzędu, to musisz unikać błędów". W przeciwieństwie do większości kierowców, Alonso stwierdził, że charakterystyka opon Pirelli nadal jest sprawą niepewną i zespół musi przygotować elastyczną strategię na wyścig.

"Musimy być elastyczni w trakcie wyścigu, ponieważ na tę chwilę wiemy za mało na temat opon i tego, który moment będzie najlepszy na pit stop. Z tego co widzieliśmy dziś, możliwe jest, że na jednym komplecie opon będziemy w stanie przejechać 10 okrążeń, ale może być tak, że przejedziemy 30"."Jestem zadowolony z tego jak rozwija się bolid. Na początku mieliśmy małe problemy z podsterownością i nadal przyczepność na przedniej osi nie jest idealna, ale jest lepiej niż oczekiwałem".