Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso: Mogłem być drugi lub trzeci

Tory uliczne w tym roku wyraźnie nie służą Fernando Alonso - zaledwie kilka tygodni temu Hiszpan musiał zakończyć swój występ w Grand Prix Europy już na pierwszym okrążeniu po kolizji z Kazukim Nakajimą.
Tym razem podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej współpracy odmówił jego bolid, przez co dwukrotny mistrz świata będzie startował do jutrzejszego wyścigu z 15. miejsca. "Nigdzie indziej jak tutaj nie byliśmy tak silni" - powiedział kierowca Renault po tym jak musiał się wycofać z kwalifikacji po awarii pompy paliwa w swoim samochodzie.
"Szło nam bardzo dobrze podczas wszystkich wczorajszych sesji, a dzisiaj w Q1 udało mi się wykręcić szósty czas."
"Gdyby taki wypadek miał miejsce na innym torze, pewnie tak bym się tym nie przejmował, ale tutaj naprawdę mieliśmy spore szanse na dobry wynik" - stwierdził Alonso.
Do jutrzejszego wyścigu dwukrotny mistrz świata wystartuje z dalekiego 15. miejsca i ma raczej małe szanse, aby zdobyć swoje pierwsze podium w tym sezonie. Rozżalony przyznaje, że osiągnięcie czołowej pozycji startowej było bardzo prawdopodobne.
"Pole Position było poza moim zasięgiem, ale drugie czy trzecie miejsce jak najbardziej."
"Nie ma co się łudzić na dobry wynik jutro. Na tym torze jest zbyt mało miejsc do wyprzedzania, żeby wspiąć się na wysoką pozycję."
"Chyba że dziesięciu albo dwunastu zawodników się wycofa albo kilka razy na tor wyjedzie samochód bezpieczeństwa. Moim zdaniem nie ma co liczyć na cud. Następnym razem nie możemy sobie pozwolić na taki błąd na trasie taka jak ta, gdzie praktycznie nie da się wyprzedzać."
"Twierdziłem przez cały weekend, że może być trudno o dobry wynik startując z ósmego czy dziewiątego pola, nie mówiąc już o piętnastym."
Tym razem podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej współpracy odmówił jego bolid, przez co dwukrotny mistrz świata będzie startował do jutrzejszego wyścigu z 15. miejsca. "Nigdzie indziej jak tutaj nie byliśmy tak silni" - powiedział kierowca Renault po tym jak musiał się wycofać z kwalifikacji po awarii pompy paliwa w swoim samochodzie.
"Szło nam bardzo dobrze podczas wszystkich wczorajszych sesji, a dzisiaj w Q1 udało mi się wykręcić szósty czas."
"Gdyby taki wypadek miał miejsce na innym torze, pewnie tak bym się tym nie przejmował, ale tutaj naprawdę mieliśmy spore szanse na dobry wynik" - stwierdził Alonso.
Do jutrzejszego wyścigu dwukrotny mistrz świata wystartuje z dalekiego 15. miejsca i ma raczej małe szanse, aby zdobyć swoje pierwsze podium w tym sezonie. Rozżalony przyznaje, że osiągnięcie czołowej pozycji startowej było bardzo prawdopodobne.
"Nie ma co się łudzić na dobry wynik jutro. Na tym torze jest zbyt mało miejsc do wyprzedzania, żeby wspiąć się na wysoką pozycję."
"Chyba że dziesięciu albo dwunastu zawodników się wycofa albo kilka razy na tor wyjedzie samochód bezpieczeństwa. Moim zdaniem nie ma co liczyć na cud. Następnym razem nie możemy sobie pozwolić na taki błąd na trasie taka jak ta, gdzie praktycznie nie da się wyprzedzać."
"Twierdziłem przez cały weekend, że może być trudno o dobry wynik startując z ósmego czy dziewiątego pola, nie mówiąc już o piętnastym."
źródło: Autosport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso: Mogłem być drugi lub trzeci
Podobne: Alonso: Mogłem być drugi lub trzeci




Podobne galerie: Alonso: Mogłem być drugi lub trzeci



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Renault
Newsletter
Galerie zdjęć