Alonso: McLaren potrzebował opuszczenia Q1

Fernando Alonso po przejściu do drugiej części kwalifikacji Formuły 1 do GP Bahrajnu powiedział, że McLaren potrzebował wydostania się z Q1 dla potwierdzenia swoich postępów.

Wczoraj bolid McLarena z silnikiem Hondy wczoraj pierwszy raz tego roku awansował do Q2 i Alonso przyznał, iż to ważne osiągnięcie dla zespołu z Woking, choć jednocześnie jest mu "smutno" cieszyć się z takiego wyniku. „Za nami ważne kwalifikacje". - mówił. „Przedostanie się do Q2 nie jest spełnieniem marzeń, zwłaszcza dla nas, ponieważ mamy wyższe oczekiwania ogólnie.

„Wiedzieliśmy, że zmierzamy we właściwym kierunku z osiągami bolidu, ale jeśli ciągle odpadasz w Q1, pojawiają się jakieś wątpliwości.

„To smutne być zadowolonym z Q2, lecz dla motywacji teamu, dla inżynierów i mechaników, którzy wczoraj pracowali do piątej nad ranem, potwierdzenie, że idziemy w dobrą stronę było ważne. Potrzebowaliśmy tego.

„Teraz oczekujemy Q3 w Barcelonie". - dodał.

Alonso jednak jest też zaniepokojony awariami w bolidzie zespołowego partnera Jensona Buttona. Po tym, jak w zeszłotygodniowym GP Chin obaj kierowcy McLarena osiągnęli metę, w Bahrajnie bolid Buttona znowu prześladują defekty, przez które Brytyjczyk stracił cały pierwszy trening i znaczną część drugiego, następnie nie zdążył pokonać ani jednego mierzonego okrążenia w kwalifikacjach.

„Zdecydowanie to martwi". - powiedział Alonso. „Nie mamy najlepszej niezawodności i wiemy, że trzeba ją poprawić.

„Głównym priorytetem jest ukończenie wyścigu oboma samochodami, bo czym więcej kółek przejedziemy, tym więcej się nauczymy.

„Musimy sięgnąć bardzo głęboko do bolidu Jensona, ponieważ miał za dużo kłopotów w ten weekend i to nie jest dobra sytuacja.

„Mierzymy się z problemami i z niezawodnością, i z szybkością - za dużo rzeczy naraz.

„Musimy najpierw nauczyć się chodzić, zanim zaczniemy biegać i teraz właśnie to robimy". - podsumował.