Alonso: Ferrari musi być szybsze

Fernando Alonso powiedział, że Ferrari powinno odebrać dzisiejsze wyniki Red Bulla na GP Węgier jako ostrzeżenie oraz zachętę do wytężonej pracy nad bolidem.

Red Bull zdominował cały weekend wyścigowy na Węgrzech. Gdyby nie kara dla Vettela, który utknął za Alonso, prawdopodobnie Ferrari dojechałyby na metę długo po Red Bullach. "Byliśmy wolniejsi zarówno od Vettela jak i Webbera, dlatego wygrana Red Bulla wcale mnie nie dziwi" - powiedział Alonso po wyścigu. "W porównaniu do nich byliśmy dzisiaj przeraźliwie wolni, ale dzięki karze oraz torowi, na którym wyprzedzanie jest utrudnione udało nam się zdobyć 2. miejsce. To dobry wynik, ale jeśli chcemy się liczyć w walce musimy znacznie poprawić nasze rezultaty."

Hiszpan nie wierzył, że będzie w stanie walczyć o więcej niż 3. miejsce. "Liczyliśmy na 3. miejsce na mecie. Byłem 3. zarówno na treningach jak i w kwalifikacjach, więc nie liczyliśmy na więcej. Dzięki dobremu startowi prawie udało mi się wyjść na prowadzenie, ale ostatecznie jechałem jako drugi."

"Zjechałem na pit-stop, aby zachować 2. miejsce, ale Mark zrobił fenomenalną rzecz jadąc 40 okrążeń na miękkich oponach. Trochę nas to zaskoczyło, ale nie poddaliśmy się. Żadna strategia przy Red Bullach nie może wypalić."

"Przejechałem 40 okrążeń z Vettelem na ogonie, który był o sekundę lub dwie ode mnie szybszy. Na innym torze trudno by mi było zachować 2. miejsce, ale na Hungaroring jest to możliwe."