Formuła 1 » Aktualności F1 » Allison z rezerwą o GP Singapuru: Mam pewne obawy
Allison z rezerwą o GP Singapuru: Mam pewne obawy
2011-09-17 - G. Filiks Tagi: Singapur, James Allison, Lotus Renault
Tegoroczny bolid Lotus Renault GP w przeciwieństwie do swojego poprzednika nie imponuje osiągami na torach takich, jak Monte Carlo czy Hungaroring. Uliczny obiekt w Singapurze jest do nich w pewnym sensie podobny, dlatego dyrektor techniczny stajni z Enstone - James Allison czuje niepokój przed najbliższymi zawodami. Nocne ściganie będzie dla modelu R31 wyzwaniem, ale jeśli uda się przejść przez nie obronną ręką, reszta sezonu ma być udana.
Allison udając się na GP Singapuru udzielił wywiadu, w którym oprócz wspomnianej kwestii poruszył także temat zeszłotygodniowej rywalizacji we Włoszech oraz postępów Bruno Senny. Życzymy miłej lektury!
Czy występ w Monzie potwierdził, że zespół pokonał trudności i wyszedł na prostą?
James Allison: „Nie był to rewelacyjny występ, ale na pewno utrzymaliśmy przyzwoity poziom. Podczas dwóch kolejnych wyścigów nasze samochody jechały w lepszym tempie niż podczas ostatnich Grand Prix, co utwierdza nas w przekonaniu, że wszystko zmierza w dobrym kierunku". Czy Bruno oswoił się już z R31 jako kierowca wyścigowy?
„Na przestrzeni ostatnich lat, wiele obiecujących karier w Formule 1 rozpoczęło się właśnie w połowie sezonu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Bruno nie miał wcześniej żadnych możliwości trenować w podobnych warunkach do tych, jakie panują podczas Grand Prix. Za kierownicą R31 zaliczył zaledwie jedną sesję testową przed rozpoczęciem sezonu. Z tego właśnie powodu jego debiut z Spa, a potem występ w Monzie zrobił na całym teamie bardzo duże wrażenie".
Singapur stawia przed zespołami zupełnie innego rodzaju wyzwania - jak wyglądają przygotowania do tej niezwykłej imprezy?
„To niesamowite uczucie jechać przez pół świata, by znaleźć się w strefie czasowej, która odpowiada brytyjskiemu czasowi letniemu. Temperatura na torze zaczyna gwałtownie spadać po zachodzie słońca, czyli jest dokładnie odwrotnie niż w Europie, gdzie sesja poranna jest chłodna, a ciepło robi się dopiero po południu. Wyścig odbywa się przy sztucznym oświetleniu, bolidy są ustawiane pod maksymalną siłę docisku i dużą siłę hamowania. Dodatkową atrakcją imprezy są nietypowe nierówności nawierzchni".Czego obawiacie się podczas wyścigu? Istnieje pogląd, że R31 może nie radzić sobie tak dobrze podczas Grand Prix Singapuru, jak w Japonii czy Korei…
„Nie zaliczyliśmy udanych występów w Monako oraz na Węgrzech i pod pewnymi względami tor w Singapurze przypomina te obiekty. Uważam jednak, że udoskonaliliśmy nasz bolid i mamy w zanadrzu więcej atutów opracowanych z myślą o Singapurze . Niemniej, muszę przyznać, że mam pewne obawy. Z drugiej strony, jeśli będzie to udany dla nas wyścig, to mamy duże szanse dobrze pojechać podczas pięciu kolejnych imprez, bo będziemy mieć na koncie dobre wyniki zdobyte na trzech różnych rodzajach torów".
Czy występ w Monzie potwierdził, że zespół pokonał trudności i wyszedł na prostą?
James Allison: „Nie był to rewelacyjny występ, ale na pewno utrzymaliśmy przyzwoity poziom. Podczas dwóch kolejnych wyścigów nasze samochody jechały w lepszym tempie niż podczas ostatnich Grand Prix, co utwierdza nas w przekonaniu, że wszystko zmierza w dobrym kierunku". Czy Bruno oswoił się już z R31 jako kierowca wyścigowy?
„Na przestrzeni ostatnich lat, wiele obiecujących karier w Formule 1 rozpoczęło się właśnie w połowie sezonu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Bruno nie miał wcześniej żadnych możliwości trenować w podobnych warunkach do tych, jakie panują podczas Grand Prix. Za kierownicą R31 zaliczył zaledwie jedną sesję testową przed rozpoczęciem sezonu. Z tego właśnie powodu jego debiut z Spa, a potem występ w Monzie zrobił na całym teamie bardzo duże wrażenie".
„To niesamowite uczucie jechać przez pół świata, by znaleźć się w strefie czasowej, która odpowiada brytyjskiemu czasowi letniemu. Temperatura na torze zaczyna gwałtownie spadać po zachodzie słońca, czyli jest dokładnie odwrotnie niż w Europie, gdzie sesja poranna jest chłodna, a ciepło robi się dopiero po południu. Wyścig odbywa się przy sztucznym oświetleniu, bolidy są ustawiane pod maksymalną siłę docisku i dużą siłę hamowania. Dodatkową atrakcją imprezy są nietypowe nierówności nawierzchni".Czego obawiacie się podczas wyścigu? Istnieje pogląd, że R31 może nie radzić sobie tak dobrze podczas Grand Prix Singapuru, jak w Japonii czy Korei…
„Nie zaliczyliśmy udanych występów w Monako oraz na Węgrzech i pod pewnymi względami tor w Singapurze przypomina te obiekty. Uważam jednak, że udoskonaliliśmy nasz bolid i mamy w zanadrzu więcej atutów opracowanych z myślą o Singapurze . Niemniej, muszę przyznać, że mam pewne obawy. Z drugiej strony, jeśli będzie to udany dla nas wyścig, to mamy duże szanse dobrze pojechać podczas pięciu kolejnych imprez, bo będziemy mieć na koncie dobre wyniki zdobyte na trzech różnych rodzajach torów".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Allison z rezerwą o GP Singapuru: Mam pewne obawy
Podobne: Allison z rezerwą o GP Singapuru: Mam pewne obawy
Allison o singapurskim blamażu LRGP, nowym bolidzie i pogoni Force India »
Allison: Tracimy cztery sekundy na okrążeniu »
Allison: Mieliśmy problemy, ale jest szansa na poprawę »
Hamilton zmienia się w zupełną maszynę »
Podobne galerie: Allison z rezerwą o GP Singapuru: Mam pewne obawy
Grand Prix Singapuru - wyścig »
Grand Prix Singapuru - sobotni trening i kwalifikacje »
GP Singapuru - czwartkowe przygotowania i piątkowe treningi »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć