Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alguersuari wdzięczny Schumacherowi
Jaime Alguersuari

Alguersuari wdzięczny Schumacherowi

2010-04-07 - J. Rutkowski     Tagi: Melbourne, Sepang, Toro Rosso, Schumacher, Alguersuari
Jaime Alguersuari po zdobyciu podczas GP Malezji swoich pierwszych w karierze punktów w F1, podziękował.. Michaelowi Schumacherowi. Po dotarciu na metę na 9. pozycji pochodzący z Barcelony kierowca wyraził swoją wdzięczność dla 7-krotnego mistrza świata.

Michael Schumacher wycofał się z wyścigu o GP Malezji już na 10. okrążeniu. Alguersuari był jednak wdzięczny za co innego, dokładniej za walkę jaką obaj odbyli podczas rozgrywanych siedem dni wcześniej zawodów w Melbourne. "To niesamowite zdobyć pierwsze punkty," powiedział Jaime. "Nie oczekiwałem, że dokonam tego na tym torze. Nigdy tutaj nie jeździłem. Do tego jeszcze te okropne warunki pogodowe podczas kwalifikacji. W wyścigu wszystko jednak poszło po naszej myśli."

Hiszpan swój debiutancki wyścig pojechał w zeszłym roku podczas GP Węgier. Teraz jest zachwycony możliwością ścigania się z taką legendą jak Schumacher.
Jaime Alguersuari

W Australii Alguersuari pobierał nauki od Schumiego..
"Michael pokazał mi w jaki sposób jeździ się bolidem F1, aby wykorzystać jego cały potencjał," kontynuował 20-latek. "Było to dla mnie niezwykle ważne. Ukończenie GP Australii i niesamowita walka z Schumacherem, pozwoliła mi zrozumieć jak postępować na torze."

..a w Malezji wykorzystał je by zdobyć punkty
"Wykorzystałem tę wiedzę już w Malezji podczas walki z Petrovem i Nico (Hulkenbergiem). To były dwa świetne i bardzo czyste pojedynki. Tak właśnie trzeba jeździć w F1," zakończył rozentuzjazmowany Hiszpan.



źródło: gpupdate.net

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Alguersuari wdzięczny Schumacherowi

Alguersuari wdzięczny Schumacherowi
Esond 2010-04-07 16:45
no ładnie jechał i pewnie wyprzedzał w Malezji, a PET pojechał że szok (tylko ten 2 miał problemy z przyczepnością, ale i tak ładnie walczyli)