Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alain Prost "wściekły" o wypadek Bianchiego
Alain Prost wściekły o wypadek Bianchiego

Alain Prost "wściekły" o wypadek Bianchiego

2014-10-14 - G. Filiks     Tagi: Alain Prost, Wypadki F1, Bottas
Były czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Alain Prost jest "wściekły", jak Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) mogła dopuścić do dramatycznego wypadku jego rodaka Julesa Bianchiego w GP Japonii.Bianchi znajduje się w krytycznym stanie z poważnym uszkodzeniem mózgu po tym, jak półtora tygodnia temu wypadł z mokrego toru Suzuka i uderzył w dźwig zabierający z pobocza bolid Adriana Sutila.
Alain Prost wściekły o wypadek BianchiegoAlain Prost wściekły o wypadek Bianchiego
FIA wyjaśniła niedawno, że wypuszczenie na trasę safety cara po wypadku Sutila byłoby odejściem od normalnych procedur, jednak według Prosta przy tak trudnych warunkach pogodowych, jakie wtedy panowały, ograniczenie się do wywieszenia samych żółtych flag jest "nieakceptowalne".

„Nie chcę wchodzić w żadną polemikę z FIA, ponieważ mam dużo szacunku do działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa w F1 przez ostatnich 20 lat". - tłumaczył słynny Francuz brytyjskiemu serwisowi Autosport. „Poprawiono bezpieczeństwo w bolidach i na torach, ale została jedna rzecz: ten pie****ony dźwig na torze". - wypalił 59-latek.

„Byłem wściekły. Byłem naprawdę zszokowany tym incydentem".
- kontynuował. „Są określone procedury, ale pogoda cały czas się pogarszała, było coraz więcej wody na trasie, słabła widoczność.
„Zatem nie możesz trzymać się ściśle procedur bez względu, czy pogoda jest korzystna czy nie. Dlatego mówię, że nie jestem przekonany do tego, jak obchodzono się z zaistniałą sytuacją.

„Ten wypadek był ogromnym pechem, lecz nie trzeba oceniać przyczynę incydentu, a konsekwencje.

„W tych warunkach, zwłaszcza biorąc pod uwagę wszystkie doświadczenia (FIA) jeśli chodzi o bezpieczeństwo, powinno było się ograniczyć ryzyko do zera.„Gdyby to był mój syn, nie chciałbym, żeby miał taki wypadek z dźwigiem na torze F1. To nieakceptowalne". - dodał Prost.



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Alain Prost "wściekły" o wypadek Bianchiego

Alain Prost "wściekły" o wypadek Bianchiego
Matto 2014-10-14 16:28
Ma 100% racji. Zawsze można mieć dźwig z długim wysięgnikiem. Przecież to f1. Tam miliony idą to nie mogą nad tym pomyśleć. Jakby chcieli to by nawet helikopter mógł zabierać te bolidy
Alain Prost "wściekły" o wypadek Bianchiego
wszyscy 2014-10-14 19:09
Są mądrzy po faktach.Kierowcy jeździli na przejsciówkach wiec warunki były względne a dźwigi w takich warunkach nie raz zabierały bolidy z pobocza przy żółtych flagach.Mi też szkoda bianchiego,to świetny kierowca,podejżewam ze to kolejny po Kubicy,niedoszły mistrz świata.Niema co teraz się wymądrzać,trzeba wyciągnąć wnioski jak po każdym tragicznym wypadku.Tylko tyle można teraz zrobić.
Alain Prost "wściekły" o wypadek Bianchiego
Moje zdanie 2014-10-15 21:47
Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.