Formuła 1 » Aktualności F1 » ART faworytem mediów na nowy zespół F1

Zespół ART Grand Prix jest typowany przez media do wejścia do Formuły 1 poprzez konkurs FIA i startów klienckim bolidem McLarena z silnikiem Hondy.
FIA dwa dni temu nieoczekiwanie ogłosiła uruchomienie procesu selekcji nowego teamu do F1, nawet już na sezon 2016, albo 2017. Według doświadczonego brytyjskiego dziennikarza Adama Coopera regularnie przebywającego na padoku F1, biorąc pod uwagę, że Federacja dała tylko nieco ponad miesiąc potencjalnym kandydatom na zgłoszenie się, może być po cichu już z kimś dogana, tak jak było to w przypadku amerykańskiej ekipy Haas, która ma rozpocząć starty od przyszłego roku.
Cooper w artykule na motorsport.com jako zwycięzcę konkursu FIA sugeruje stajnię ART z serii GP2, GP3 oraz DTM, jeszcze przed jego rozpoczęciem łączoną z przejściem do F1.
ART w GP2 jest juniorskim zespołem duetu McLaren-Honda i mówi się, że może być tak samo w F1. Nie musząc budować własnego bolidu, ART teoretycznie mogłoby zdążyć przygotować się do startów w następnym sezonie. Jednak w praktyce klienckie bolidy, na które ostatnio nastawiła się Grupa Strategiczna F1, mają znikome szanse wejść już na 2016 rok. Dopiero wprowadzenie ich na sezon 2017 nie wymaga jednogłośnej zgody wszystkich zespołów.
Zobacz także: Lotus też przeciwny klienckim bolidom »Mając ART w F1, McLaren z Hondą zyskaliby kokpity dla swoich kierowców z zaplecza - Kevina Maggnussena, Stoffela Vandoorne'a albo Nobuharu Matsushity.Magnussen jest obecnie rezerwowym McLarena, zaś Vandoorne i Matsushita wspierany przez Hondę są wystawiani przez ART w GP2.
Co ciekawe, współwłaściciel ART - Nicolas Todt, syn prezydenta FIA Jeana Todta, po informacji o możliwości wprowadzenia klienckich bolidów w F1 nie wykluczył przeniesienia swojego zespołu do najważniejszej serii wyścigowej świata.
„ART może rozważyć wejście do F1". - powiedział. „Ale tylko jeśli naprawdę miałoby to sens dla nas i gdyby dopasowały się wszystkie elementy układanki". - dodał.Bądź co bądź McLaren zaprzeczył, że szykuje partnerstwo z ART w Formule 1.
„Nie mamy takich planów, ani nie prowadzimy dyskusji na ten temat". - oznajmił rzecznik prasowy zespołu z Woking.
Wreszcie FIA zaprzeczyła, by miała już gotowego kandydata na nowy team F1, a także zasugerowała, że zgłosić się do jej konkursu może równie dobrze producent samochodów, na tle spekulacji o możliwym spróbowaniu sił w "Jedynce" przez Audi.Pozostaje nam poczekać do 30 czerwca, czyli momentu, kiedy Federacja zakończy przyjmowanie zgłoszeń.
FIA dwa dni temu nieoczekiwanie ogłosiła uruchomienie procesu selekcji nowego teamu do F1, nawet już na sezon 2016, albo 2017. Według doświadczonego brytyjskiego dziennikarza Adama Coopera regularnie przebywającego na padoku F1, biorąc pod uwagę, że Federacja dała tylko nieco ponad miesiąc potencjalnym kandydatom na zgłoszenie się, może być po cichu już z kimś dogana, tak jak było to w przypadku amerykańskiej ekipy Haas, która ma rozpocząć starty od przyszłego roku.
Cooper w artykule na motorsport.com jako zwycięzcę konkursu FIA sugeruje stajnię ART z serii GP2, GP3 oraz DTM, jeszcze przed jego rozpoczęciem łączoną z przejściem do F1.
ART w GP2 jest juniorskim zespołem duetu McLaren-Honda i mówi się, że może być tak samo w F1. Nie musząc budować własnego bolidu, ART teoretycznie mogłoby zdążyć przygotować się do startów w następnym sezonie. Jednak w praktyce klienckie bolidy, na które ostatnio nastawiła się Grupa Strategiczna F1, mają znikome szanse wejść już na 2016 rok. Dopiero wprowadzenie ich na sezon 2017 nie wymaga jednogłośnej zgody wszystkich zespołów.
Zobacz także: Lotus też przeciwny klienckim bolidom »
Co ciekawe, współwłaściciel ART - Nicolas Todt, syn prezydenta FIA Jeana Todta, po informacji o możliwości wprowadzenia klienckich bolidów w F1 nie wykluczył przeniesienia swojego zespołu do najważniejszej serii wyścigowej świata.
„ART może rozważyć wejście do F1". - powiedział. „Ale tylko jeśli naprawdę miałoby to sens dla nas i gdyby dopasowały się wszystkie elementy układanki". - dodał.Bądź co bądź McLaren zaprzeczył, że szykuje partnerstwo z ART w Formule 1.
„Nie mamy takich planów, ani nie prowadzimy dyskusji na ten temat". - oznajmił rzecznik prasowy zespołu z Woking.
Wreszcie FIA zaprzeczyła, by miała już gotowego kandydata na nowy team F1, a także zasugerowała, że zgłosić się do jej konkursu może równie dobrze producent samochodów, na tle spekulacji o możliwym spróbowaniu sił w "Jedynce" przez Audi.Pozostaje nam poczekać do 30 czerwca, czyli momentu, kiedy Federacja zakończy przyjmowanie zgłoszeń.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
ART faworytem mediów na nowy zespół F1
Podobne: ART faworytem mediów na nowy zespół F1




Podobne galerie: ART faworytem mediów na nowy zespół F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć