30 najlepszych pojedynków w Formule 1: część III

Dziś zakończymy nasze zestawienie najciekawszych pojedynków w Formule 1, przedstawiając pierwszą dziesiatkę. Nie zabraknie również polskich akcentów, może być kilka niespodzianek, choć zwycięzca jest chyba dość oczywisty.Tak więc dziesiąte miejsce to świetna jazda Nigela Mansella w Grand Prix Meksyku 1990. Brytyjczyk jadąc słabszym samochodem wyprzedził Gerharda Bergera, wywierając niesamowitą presje na kierowcy McLarena. Co więcej Berger jechał na świeżych oponach, jadąc na jeden pit stop, podczas gdy Mansell nie zjeżdżał do swoich mechaników. Kierowca Ferrari wyprzedził Bergera po zewnętrznej. Na dziewiątej pozycji umieściliśmy walkę Senny z Prostem, a potem z Schumacherem podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii 1993. McLaren Brazylijczyka był wolniejszy od Williamsa i Benettona, ale mimo to Senna utrzymywał się przed swoimi rywali przez długi okres czasu. Obrona Senna irytowała nawet szefa Michaela Schumachera - Flavio Briatore. Ósma lokata przypadła pamiętnej walce Villenueva z Pironim. Ferrari poleciło kierowcom dojechanie w takiej właśnie kolejności, jednak Pironi nie chciał się z tym pogodzić. Ostatecznie kierowcy zaczęli walczyć między sobą i lepszy okazał się Pironi, który wyprzedził Kanadyjczyka na ostatnim okrążeniu.Siódme miejsce to świetna walka Mansella z Senną i jedna z najmniejszych różnic na mecie pomiędzy kierowcami w historii Formuły 1.Na szóstej pozycji umieściliśmy znaną wszystkim walkę Roberta Kubicy z Felipe Massą podczas Grand Prix Japonii 2007 na torze Fuji. Wyścig rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach, a Massa i Kubica walczyli bok w bok wypychając się wzajemnie na pobocza. Ostatecznie to Massa okazał się lepszy wykorzystując pobocze na wyjściu z ostatniego zakrętu.W takim zestawieniu nie mogło zabraknąć jednego z najwaleczniejszych kierowców w historii Formuły 1 - Juana Pablo Montoyi. Kolumbijczyk stoczył świetny pojedynek z Kimim Raikkonen w Grand Prix Niemiec 2002.Na czwartym miejscu umieściliśmy akcję z końcówki Grand Prix San Marino 2005. Michael Schumacher zbliżał się do Fernando Alonso, jednak ostatecznie to Hiszpan przejechał jako pierwszy linię mety.Trzecie miejsce to już kolejny pojedynek Senny z Mansellem. Tym razem to Grand Prix Monako 1992. Na 71. okrążeniu Mansell poczuł, że coś jest nie tak z tyłu samochodu - od koła odpadła nakrętka, więc Brytyjczyk zjechał do boksów i wyjechał pięć sekund za Senną. Mansell dogonił Brazylijczyka is stoczył z nim świetny pojedynek, jednak na mecie przyjechał 0,2 sekundy za Senną.Na drugie miejsce wybraliśmy Grand Prix Niemiec 1957 i wspaniałą jazdę Juana Manuela Fangio. Fangio wygrał kwalifikacje, a pierwszy rząd uzupełnili Hawthorn, Behra i Collins. Na starcie Hawthorn i Collins wyprzedzili Fangio, jednak ten wkrótce odzyskał prowadzenie. Na drugiej pozycji jechał Collins, a trzeci był Hawthorn. Jednak Fangio zjechał na pit stop, który był wolny i spadł za dwie Lancie-Ferrari Collinsa i Hawthorna. Argentyńczyk zaczął jednak jeden z najwspanialszych pościgów w historii Formuły 1 i wyprzedził obu kierowców na przedostatnim okrążeniu.Pierwsze miejsce to bezsprzecznie pojedynek Rene Arnoux'a z Gillesem Villenuevem na torze Dijon w 1979 roku. Kierowcy wyprzedzali się wzajemnie aż pięciokrotnie na jednym okrążeniu. Była to walka o drugie miejsce i ostatecznie lepszy okazał się Villenueve.