Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Rosji - wyścig: Rosberg wygrał siódmy raz z rzędu, Hamilton przebił się na drugie miejsce, Kwiat posłał Vettela na ścianę

GP Rosji - wyścig: Rosberg wygrał siódmy raz z rzędu, Hamilton przebił się na drugie miejsce, Kwiat posłał Vettela na ścianę
2016-05-01 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Vettel, Rosberg, Wyniki, Rosja, Formuła 1, Soczi, Mercedes, Grand Prix, Kwiat, Kvyat, Wyścig F1
Nico Rosberg odniósł już siódme z rzędu zwycięstwo w Formule 1, wygrywając wyścig o Grand Prix Rosji.
Niepokonany podczas sezonu 2016 kierowca Mercedesa wyprzedza teraz o 43 punkty zespołowego partnera i obrońcę mistrzowskiego tytułu Lewisa Hamiltona, który jednak ograniczył swoje dzisiejsze straty do minimum, przebijając się z miejsca dziesiątego na drugie.
W ten sposób Srebrne Strzały zanotowały 30. dublet w historii. Z kolei Ferrari zdobyło 700. podium, dzięki trzeciej pozycji Kimiego Raikkonena.
Zobacz także: GP Rosji - galeria zdjęć z soboty »
Przewaga Rosberga nad rywalami i tylko jedna seria pit-stopów nie sprzyjały emocjom, ale zawody w Soczi miały widowiskowy początek.
Podczas gdy zdobywca pole position pewnie utrzymał się na czele stawki, zawrzało za jego plecami.
Cofnięty na siódme pole startowe Sebastian Vettel na pierwszym hamowaniu został uderzony od tyłu przez występującego przed własną publicznością Daniiła Kwiata, któremu Niemiec dwa tygodnie wcześniej zrobił awanturę za kolizję dwóch Ferrari na starcie GP Chin.
Parę sekund później Kwiat wjechał w Vettela jeszcze raz i posłał najbardziej utytułowanego kierowcę w stawce na ścianę. As Scuderii wściekle rzucał wulgaryzmami przez radio.
Kwiat zjechał na wymianę nosa, a potem jeszcze dostał karę 10-sekundowego postoju.
Popsuł występ nie tylko sobie oraz Vettelowi, lecz również drugiemu zawodnikowi Red Bulla - Danielowi Ricciardo. Wpadł na niego Vettel przy pierwszym uderzeniu. Australijczyk także od razu udał się do mechaników.
Rykoszetem oberwał jeszcze Sergio Perez, któremu samochód Ricciardo przebił tylną prawą oponę.
Dodatkowo doszło do wypadku z tyłu stawki, gdzie Esteban Gutierrez staranował Nico Hulkenberga. Kierowca Force India zakończył wyścig u naszego wschodniego sąsiada na drugim zakręcie tak samo, jak w poprzednim sezonie. W całym zamieszaniu ucierpiał także Rio Haryanto. Reprezentant Manora również nie pojechał dalej.
Gutierrez kontynuujący wyścig potem otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.
Powstały bałagan skłonił do zarządzenia wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, a chwilę potem wysłania na trasę prawdziwego safety cara.
W chaosie Hamilton od razu awansował na 5. miejsce.
Zaraz po restarcie Brytyjczyk zabrał czwartą pozycję Felipe Massie. Trzy okrążenia później był już na trzeciej lokacie. Wyprzedził Raikkonena, który po starcie przeskoczył Valtteriego Bottasa, ale po restarcie z powrotem spadł za rodaka.
Hamilton następnie dogonił Bottasa, lecz nie mógł przejść kierowcy Williamsa. W końcu zrównał się z nim wracając na tor po swoim pit-stopie, ale nic to nie dało.
Jednak Valtteri niespodziewanie skapitulował przed czempionem na kolejnym okrążeniu.
Gdy postoje zaliczyli też inni, Hamilton miał przed sobą już tylko Rosberga. Lecz Niemiec zdążył uciec na około 12 sekund i nie pozwalał się doganiać.
Po pewnym czasie różnica między nimi jednak zaczęła maleć. Ale gdy zmniejszyła się do 7,5 sekundy, Hamilton został ostrzeżony przez radio o problemie z ciśnieniem wody w swoim samochodzie i przestał niwelować stratę.
Później dostał informację o ustabilizowaniu się sytuacji, lecz już było za późno na ponowną pogoń za liderem. Pod koniec całkiem zwolnił, co pozwoliło Rosbergowi minąć metę aż 25 sekund szybciej.
Raikkonen stanął na najniższym stopniu podium dzięki wyprzedzeniu Bottasa jeszcze raz, kiedy trwały pit-stopy. Zjechał na wymianę opon cztery okrążenia później i wrócił z niej tuż przed białym bolidem.
Piąty finiszował Massa. Pod koniec Brazylijczyk wykonał drugi pit-stop, bo miał bezpieczną przewagę nad kolejnym zawodnikiem.
Szósty byłby Max Verstappen, ale kierowcy Toro Rosso wysiadł samochód 19 okrążeń przed końcem.
Pozycję 18-latka przejął Fernando Alonso. Zawodnik duetu McLaren-Honda otworzył swoje tegoroczne konto punktowe po zyskaniu aż 7 miejsc w trakcie szalonego początku.
Za Hiszpanem dojechał Kevin Magnussen, zdobywając pierwsze w sezonie punkty dla siebie i Renault.
Ósmy był Romain Grosjean. Francuz sprawił, że nowy zespół Haas zapunktował trzeci raz na cztery dotąd rozegrane wyścigi.
Dziewiąte miejsce zajął Perez, mimo zaliczenia jak Massa dwóch postojów.
Czołową dziesiątkę uzupełnił Jenson Button. Wyprzedził w końcówce Carlosa Sainza Juniora, ale nawet gdyby tego nie zrobił byłby przed 21-latkiem, któremu na mecie doliczono 10 sekund za wypchnięcie z toru Jolyona Palmera.
Zobacz także: Klasyfikacje generalne F1 po 4 z 21 wyścigów sezonu »
Niepokonany podczas sezonu 2016 kierowca Mercedesa wyprzedza teraz o 43 punkty zespołowego partnera i obrońcę mistrzowskiego tytułu Lewisa Hamiltona, który jednak ograniczył swoje dzisiejsze straty do minimum, przebijając się z miejsca dziesiątego na drugie.
W ten sposób Srebrne Strzały zanotowały 30. dublet w historii. Z kolei Ferrari zdobyło 700. podium, dzięki trzeciej pozycji Kimiego Raikkonena.
Zobacz także: GP Rosji - galeria zdjęć z soboty »
Podczas gdy zdobywca pole position pewnie utrzymał się na czele stawki, zawrzało za jego plecami.
Cofnięty na siódme pole startowe Sebastian Vettel na pierwszym hamowaniu został uderzony od tyłu przez występującego przed własną publicznością Daniiła Kwiata, któremu Niemiec dwa tygodnie wcześniej zrobił awanturę za kolizję dwóch Ferrari na starcie GP Chin.
Kwiat zjechał na wymianę nosa, a potem jeszcze dostał karę 10-sekundowego postoju.
Popsuł występ nie tylko sobie oraz Vettelowi, lecz również drugiemu zawodnikowi Red Bulla - Danielowi Ricciardo. Wpadł na niego Vettel przy pierwszym uderzeniu. Australijczyk także od razu udał się do mechaników.
Rykoszetem oberwał jeszcze Sergio Perez, któremu samochód Ricciardo przebił tylną prawą oponę.
Dodatkowo doszło do wypadku z tyłu stawki, gdzie Esteban Gutierrez staranował Nico Hulkenberga. Kierowca Force India zakończył wyścig u naszego wschodniego sąsiada na drugim zakręcie tak samo, jak w poprzednim sezonie. W całym zamieszaniu ucierpiał także Rio Haryanto. Reprezentant Manora również nie pojechał dalej.
Gutierrez kontynuujący wyścig potem otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.
Powstały bałagan skłonił do zarządzenia wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, a chwilę potem wysłania na trasę prawdziwego safety cara.
W chaosie Hamilton od razu awansował na 5. miejsce.
Zaraz po restarcie Brytyjczyk zabrał czwartą pozycję Felipe Massie. Trzy okrążenia później był już na trzeciej lokacie. Wyprzedził Raikkonena, który po starcie przeskoczył Valtteriego Bottasa, ale po restarcie z powrotem spadł za rodaka.
Hamilton następnie dogonił Bottasa, lecz nie mógł przejść kierowcy Williamsa. W końcu zrównał się z nim wracając na tor po swoim pit-stopie, ale nic to nie dało.
Jednak Valtteri niespodziewanie skapitulował przed czempionem na kolejnym okrążeniu.
Gdy postoje zaliczyli też inni, Hamilton miał przed sobą już tylko Rosberga. Lecz Niemiec zdążył uciec na około 12 sekund i nie pozwalał się doganiać.
Po pewnym czasie różnica między nimi jednak zaczęła maleć. Ale gdy zmniejszyła się do 7,5 sekundy, Hamilton został ostrzeżony przez radio o problemie z ciśnieniem wody w swoim samochodzie i przestał niwelować stratę.
Później dostał informację o ustabilizowaniu się sytuacji, lecz już było za późno na ponowną pogoń za liderem. Pod koniec całkiem zwolnił, co pozwoliło Rosbergowi minąć metę aż 25 sekund szybciej.
Raikkonen stanął na najniższym stopniu podium dzięki wyprzedzeniu Bottasa jeszcze raz, kiedy trwały pit-stopy. Zjechał na wymianę opon cztery okrążenia później i wrócił z niej tuż przed białym bolidem.
Piąty finiszował Massa. Pod koniec Brazylijczyk wykonał drugi pit-stop, bo miał bezpieczną przewagę nad kolejnym zawodnikiem.
Szósty byłby Max Verstappen, ale kierowcy Toro Rosso wysiadł samochód 19 okrążeń przed końcem.
Pozycję 18-latka przejął Fernando Alonso. Zawodnik duetu McLaren-Honda otworzył swoje tegoroczne konto punktowe po zyskaniu aż 7 miejsc w trakcie szalonego początku.
Za Hiszpanem dojechał Kevin Magnussen, zdobywając pierwsze w sezonie punkty dla siebie i Renault.
Ósmy był Romain Grosjean. Francuz sprawił, że nowy zespół Haas zapunktował trzeci raz na cztery dotąd rozegrane wyścigi.
Dziewiąte miejsce zajął Perez, mimo zaliczenia jak Massa dwóch postojów.
Czołową dziesiątkę uzupełnił Jenson Button. Wyprzedził w końcówce Carlosa Sainza Juniora, ale nawet gdyby tego nie zrobił byłby przed 21-latkiem, któremu na mecie doliczono 10 sekund za wypchnięcie z toru Jolyona Palmera.
Formuła 1 - sezon 2016 - GP Rosji - wyścig | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Strata | ||
1. | Nico Rosberg | Mercedes | 53 okrążenia | |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | +25,022 sek. | |
3. | Kimi Raikkonen | Ferrari | +31,998 sek. | |
4. | Valtteri Bottas | Williams | +50,217 sek. | |
5. | Felipe Massa | Williams | +74,427 sek. | |
6. | Fernando Alonso | McLaren-Honda | +1 okr. | |
7. | Kevin Magnussen | Renault | +1 okr. | |
8. | Romain Grosjean | Haas | +1 okr. | |
9. | Sergio Perez | Force India | +1 okr. | |
10. | Jenson Button | McLaren-Honda | +1 okr. | |
11. | Daniel Ricciardo | Red Bull | +1 okr. | |
12. | Carlos Sainz Jr | Toro Rosso | +1 okr. | |
13. | Jolyon Palmer | Renault | +1 okr. | |
14. | Marcus Ericsson | Sauber | +1 okr. | |
15. | Daniił Kwiat | Red Bull | +1 okr. | |
16. | Felipe Nasr | Sauber | +1 okr. | |
17. | Esteban Gutierrez | Haas | +1 okr. | |
18. | Pascal Wehrlein | Manor | +2 okr. | |
. | Max Verstappen | Toro Rosso | nie ukończył | |
. | Sebastian Vettel | Ferrari | nie ukończył | |
. | Nico Hulkenberg | Force India | nie ukończył | |
. | Rio Haryanto | Manor | nie ukończył |
Zobacz także: Klasyfikacje generalne F1 po 4 z 21 wyścigów sezonu »
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Rosji - wyścig: Rosberg wygrał siódmy raz z rzędu, Hamilton przebił się na drugie miejsce, Kwiat posłał Vettela na ścianę
Podobne: GP Rosji - wyścig: Rosberg wygrał siódmy raz z rzędu, Hamilton przebił się na drugie miejsce, Kwiat posłał Vettela na ścianę



Podobne galerie: GP Rosji - wyścig: Rosberg wygrał siódmy raz z rzędu, Hamilton przebił się na drugie miejsce, Kwiat posłał Vettela na ścianę
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit