Zmiana opon w trakcie sezonu zabroniona przez regulamin F1. Zespoły zablokują plany Pirelli?

Modyfikując swoje ogumienie na Grand Prix Kanady, Pirelli postąpi wbrew regulaminowi Formuły Jeden, wskazały teamy.

Po ostrej krytyce tegorocznych opon ze strony Red Bulla, a także wyrażeniu niezadowolenia ich szybkim zużyciem przez szefa F1 - Berniego Ecclestone'a, Pirelli przyznało, że wyścig na cztery pit-stopy, jakim było zeszłotygodniowe GP Hiszpanii, to przesada. Włoski producent podjął decyzję o zmianie konstrukcji swojego ogumienia, ale nie wiadomo, czy będzie mógł zrealizować ten plan. Pewne zespoły, których tożsamość nie została ujawniona, zauważyły że przepisy F1 zabraniają modyfikacji opon w trakcie sezonu. Można ją przeprowadzić tylko pod warunkiem jednogłośnej aprobaty ekip, lub gdy chodzi o kwestie bezpieczeństwa.

Pirelli chce dokonać zmian także po to, by wyeliminować coraz częstsze przypadki rozwarstwiania się ogumienia, ale głównym motywem jest próba zmniejszenia liczby pit-stopów. Dyrektor ds. sportów motorowych firmy Paul Hembery pytany o zgodność zamiaru poprawienia opon w trakcie sezonu z regulaminem uspokajał tłumacząc, że modyfikacje będą jak najmniejsze i nie skrzywdzą żadnego teamu. „Zabawnie czytać komentarze sugerujące, iż planowane przeróbki zmienią losy sezonu. To się nie stanie". - powiedział Hembery serwisowi Autosport. „Jeszcze zobaczymy, jakie modyfikacje zdecydujemy się wprowadzić, ale zrobimy wszystko, żeby zminimalizować różnicę". Najbardziej rozczarowane postanowieniem zmiany opon są Lotus i Ferrari. Oba teamy już dały upust swojej frustracji.