Zawirowania z GP USA i GP Ameryki

Media w Stanach Zjednoczonych donoszą o drobnych perturbacjach przy organizacji GP USA, które za trzy miesiące zostanie rozegrane na budowanym torze Circuit of the Americas, oraz GP Ameryki, które od 2013 będzie przeprowadzane na ulicach Nowego Jorku.

W przypadku GP USA znów pojawiły się wątpliwości, czy stan Teksas dofinansuje wyścig obiecaną kwotą 30 milionów USD. Pieniądze mają zostać wypłacone bezpośrednio po tegorocznej edycji zawodów, ale przedstawiciel lokalnego rządu Greg Abbott zakwestionował realizację tego scenariusza stwierdzając, że wniosek o dotację został złożony niewłaściwie. Prezydent Circuit of The Americas - Steve Sexton zapewnił jednak, że wszystko zrobiono jak należy. Podkreślił dodatkowo, iż „to przedsięwzięcie wpompuje w gospodarkę Teksasu setki milionów dolarów, stwarzając tysiące nowych, pełnoetatowych miejsc pracy". Jeśli chodzi o GP Ameryki, dojdzie do zmiany prezydenta wyścigu. Tom Cotter, który piastował tę funkcję od stycznia tego roku, postanowił zrezygnować. Zastąpi go Dennis Robinson, dotychczasowy główny inżynier operacyjny zawodów oraz asystent ich promotora Leo Hindery'ego.

„Jestem pełen wiary w załogę GP Ameryki i czekam, aby w 2013 roku zasiąść na trybunach światowej klasy wyścigu". - powiedział Cotter, planujący zająć się teraz swoją firmą marketingu sportowego.