Zapowiedź GP Kanady 2011

Już jutro po południu rozpocznie się weekend z Grand Prix Kanady na torze imienia Gillesa Villenueve'a w Montrealu. Ostatnie Grand Prix Monako odbyło się dwa tygodnie temu, a najlepszy był Sebastian Vettel, który dzięki ryzykownej strategii utrzymał za sobą Fernando Alonso oraz Jensona Buttona. Grand Prix Kanady zostało przeniesione do Montrealu z przestarzałego i zbyt niebezpiecznego toru Mosport w 1978 roku. Tor został zbudowany na wyspie Notre-Dame w związku ze Światową wystawą EXPO w 1967 roku i jest obiektem typowo ulicznym - praktycznie w samym centrum stolicy Quebeku. Tor już na pierwszy rzut oka robi wrażenie niesamowicie ciężkiego zarówno dla kierowców jak i bolidów - ze słynną ostatnią szykaną na czele. Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc toru jest już wspomniana ostatnia szykana, znajdująca się na końcu najdłuższej prostej i prowadząca ku linii Start-Meta. Od 1999 roku miejsce to znane jest również jako "Ściana Mistrzów" po tym jak wyścig na niej zakończyło 3 mistrzów Świata: Damon Hill, Jacques Villeneuve i Michael Schumacher. Pierwszym zwycięzcą wyścigu na tym torze był legendarny Gilles Villenueve. Po jego śmierci tor, który dotychczas nazywał się Circuit Ile Notre Dame, nazwano Circuit Gilles Villenueve.

Rekordzistą pod względem zwycięstw w Montrealu jest Michael Schumacher, który wygrywał tutaj aż siedem razy. Trzykrotnie jako pierwszy linię mety mijał Nelson Piquet, a dwa razy najlepsi byli Alan Jones, Ayrton Senna oraz Lewis Hamilton. Z obecnej stawki Formuły 1, oprócz Schumachera i Hamiltona jeszcze tylko Fernando Alonso wygrał w Montrealu. W 2008 roku najlepszy był Robert Kubica, ale polski kierowca aktualnie przechodzi rehabilitację. Rok temu w Montrealu po dublet sięgneli kierowcy McLarena. Lewis Hamilton zwyciężył przed Jensonem Buttonem, a jedynym kierowcą który był w stanie dotrzymać im kroku był trzeci na mecie Fernando Alonso. McLareny były tak szybkie, że tylko pięciu kierowców było w stanie uniknąć zdublowania - Alonso, Vettel, Webber, Rosberg i Kubica.Ciężko jest wskazać faworyta tegorocznego wyścigu. Teoretycznie jest nim Sebastian Vettel, który tylko raz w tym sezonie oglądał plecy rywala - w Chinach, gdzie wygrał Lewis Hamilton. Jednakże Red Bulle nie spisywały się nigdy najlepiej w Montrealu i kierowcy McLarena oraz Ferrari mogą się liczyć w walce o zwycięstwo.Punkty powinni spokojnie dowieźć kierowcy Mercedesa, a w dalszej części stawki będą walczyć kierowcy Lotus Renault, Saubera oraz Williamsa, który w Monako zdobył wreszcie swoje pierwsze punkty.

Problemów ze wskazaniem faworyta nie mają bukmacherzy (Bet365), którzy stawiają na Sebastiana Vettela (2.25) oraz Lewisa Hamiltona (3.00). Mniejsze szanse daje się trójce Fernando Alonso (7.00), Jenson Button (7.50) oraz Mark Webber (9.00). Bukmacherzy nie wierzą w zwycięstwo kierowców z dalszej części stawki, takich jak na przykład Nico Rosberg. Stawiając złotówkę na zwycięstwo Niemca możemy wygrać 41 PLN.Grand Prix zaczyna się już jutro. Pierwszy trening rozpocznie się o godzinie 16, a drugi o 20. Następnie w sobotę - trzeci trening o 16, a o 19 kwalifikacje. Niedzielny wyścig - podobnie jak kwalifikacje - rozpocznie się o 19.

Jeśli nie macie możliwości oglądania treningów, kwalifikacji oraz wyścigu w swoim odbiorniku TV to mamy dla Was świetną alternatywę. Na naszym forum możecie znaleźć stream w niezłej jakości z polskim komentarzem.Najświeższe wyniki oraz wiadomości z padoku Formuły 1 jak zawsze znajdziecie na naszej stronie, więc bądźcie z nami w weekend z Grand Prix Monako.