Wyścig priorytetem Hamiltona

Lewis Hamilton powiedział po dzisiejszych kwalifikacjach, że zdecydował się na kompromis i zaoszczędził kilka kompletów nowych opon na jutrzejszy wyścig, który jest jego priorytetem.

W zeszłym tygodniu na Sepang, kierowca McLarena walczył o podium, ale w końcówce wyścigu jego opony były tak zużyte, że nie był w stanie bronić się przed innymi kierowcami i musiał zjechać na dodatkowy pit stop, dojeżdżając do mety na ósmej pozycji. Tym razem Hamilton zdecydował się na jeden przejazd w trzeciej części kwalifikacji. Brytyjczyk wykręcił trzeci czas, plasując się tuż za swoim partnerem z zespołu McLaren - Jensonem Buttonem.

"Jesteśmy w dobrej pozycji jeśli chodzi o opony. Mamy miękkie opony na których wykonałem swój przejazd kwalifikacyjny, nowy komplet miękkiej mieszanki, nowy komplet twardej mieszanki oraz będący w dobrym stanie komplet miękkiego ogumienia" - powiedział Hamilton. "Obierając taką strategię, chciałem zwiększyć swoje szanse w wyścigu, bo tylko to się liczy. Stratedzy mówią, że to wszystko jest całkiem proste, ale tak nie jest. Musisz dobrze wystartować, zaliczyć wszystkie postoje i dbać opony".

"To będzie kolejny trudny wyścig, ale liczę na dobry wynik. Myślę, że jestem w dobrej pozycji przed wyścigiem, w przeciwieństwie do tego, co było w Malezji" - dodał kierowca McLarena. Pomimo tego, że Sebastian Vettel ponownie pokonał oba McLareny o ponad 0,7 sekundy, Hamilton przyznał, iż jest zadowolony z postępów swojej ekipy.

"Robimy wszystko co w naszej mocy, aby dogonić rywali i zachęcające jest to, że kwalifikujemy się na wysokich pozycjach, pomimo naszych problemów w trakcie testów przedsezonowych"."Jasne jest, że od sezonu 2009 Red Bull ma niewiarygodnie szybki samochód i zespół wraz z Sebastianem wykonuje świetną robotę. Naciskamy tak mocno, jak się tylko da, aby zmniejszyć stratę. To jest możliwe, ale minie jeszcze kilka wyścigów zanim będziemy tam gdzie oni, poza tym oni również robią postępy"."Będziemy kontynuować nasz pościg i miejmy nadzieję, że nasze tempo rozwoju jest przynajmniej takie jak ich, jeśli nie lepsze".