Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Wyścig F1 w Niemczech przegrał z zawodami ciężarówek. Winny? Vettel
Wyścig F1 w Niemczech przegrał z zawodami ciężarówek. Winny? Vettel

Wyścig F1 w Niemczech przegrał z zawodami ciężarówek. Winny? Vettel

2014-07-22 - G. Filiks     Tagi: Vettel, Hockenheim, Formuła 1, Grand Prix, Niemcy
Organizatorzy wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Niemiec obwinili mistrza świata i swojego rodaka Sebastiana Vettela za to, że zawody przyciągnęły dwukrotnie mniejszą widownię niż rozegrany u naszego zachodniego sąsiada tego samego dnia... wyścig ciężarówek.

Tegoroczne GP Niemiec świeciło pustkami na rozbudowanych trybunach toru Hockenheimring. Miejsc jest 120 tysięcy, a w trakcie piątkowych treningów zajętych zostało tylko 10 tysięcy. Na niedzielne zawody przyszło 50 tysięcy osób. W tym samym czasie, na oddalonym o nieco ponad 200 kilometrów obiekcie Nurburgring, który organizuje GP Niemiec w nieparzystych latach, 100-tysięczna widownia ekscytowała się zawodami "Truck Grand Prix".

„Frekwencja na Formule 1 była tego weekendu wprost żałosna". - napisał dziennik The Telegraph.

Poprzednie wyścigi cieszyły się dużo większą popularnością. Skąd więc dramatyczny spadek zainteresowania "Jedynką" w Niemczech? Przedstawiciele toru Hockenheimring mają pretensje do Vettela - nie o to, że w 2014 roku przestał wygrywać, ale o ostrą krytykę nowej ery królowej sportów motorowych. Na początku sezonu kierowca Red Bulla dosadnie nazwał "gów***" cichy odgłos 1.6-litrowych silników V6 turbo.
Wyścig F1 w Niemczech przegrał z zawodami ciężarówek. Winny? VettelWyścig F1 w Niemczech przegrał z zawodami ciężarówek. Winny? Vettel
„Frustracja Sebastiana na nową F1 oraz jego bolid bez wątpienia nie pomogła". - żaliła się doradczyni Hockenheimringu, Katja Heim. „Udzielił mnóstwo wywiadów, jak zła jest teraz Formuła 1 i jak nie warto jej oglądać.

„Jako że jest 4-krotnym mistrzem świata z Niemiec, ludzie wierzą mu bardziej niż agentom handlowym".
Zdenerwowany na Vettela jest także Christian "Toto" Wolff kierujący zespołem Mercedesa.

„To nie pomogło, nie". - odparł spytany o kontrowersyjne komentarze Sebastiana na temat zmian w F1.

„Na początku roku sami krytykowaliśmy nasz sport i wielu ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację".Jednak szef Hockenheimringu - Georg Steiler nie obciążał za niską popularność tegorocznego GP Niemiec wyłącznie Vettela wskazując, że do słabej frekwencji na trybunach jego toru mogło istotnie przyczynić się również rozegranie wyścigu w cieniu piłkarskiego mundialu i triumfu na nim reprezentacji Niemiec.

„Mistrzostwa świata w piłce nożnej były numerem jeden, gazety rzadko choćby wspomniały o F1". - mówił. „Niedawno przeprowadzono także igrzyska olimpijskie".

Według szefa Formuły 1 - Berniego Ecclestone'a, właśnie to było tak naprawdę głównym powodem pustek na trybunach Hockenheimringu.„Niemcy wygrali mundial i wszyscy zwariowani na punkcie sportu kupili bilety do Brazylii". - tłumaczył.

„Kibice są po prostu zmęczeni po tak wielu dużych imprezach sportowych". - dodał.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wyścig F1 w Niemczech przegrał z zawodami ciężarówek. Winny? Vettel