Wolff: Kubica jeszcze nie jest gotowy na test bolidem Formuły 1

Włączony wczoraj do kierownictwa Mercedesa wpływowy Christian 'Toto' Wolff wyjaśnił, że Robert Kubica wciąż nie jest w stanie prowadzić bolidu Formuły 1, wykluczając tym samym zorganizowanie w najbliższym czasie naszemu rodakowi testu maszynierą królowej sportów motorowych.

Urodzony w Austrii, ale mający polskie korzenie Wolff sympatyzuje z Kubicą i to właśnie on wywalczył dla krakowianina test samochodem Mercedesa z serii DTM, który Robert zaliczy w piątek na hiszpańskim torze Ricardo Tormo w pobliżu Walencji. Pojawiły się spekulacje, że kolejnym krokiem 'Toto' może być wprowadzenie 28-latka z powrotem do F1. Najpierw mówiono o ewentualnej próbie Kubicy za sterami bolidu Williamsa, a gdy Wolff opuścił brytyjską stajnię i został dyrektorem wykonawczym Mercedesa, sugerowano testy Srebrną Strzałą. Wolff jednak szybko ostudził zapędy dziennikarzy. Jak wytłumaczył, ruchomość prawej ręki Kubicy po ciężkim wypadku rajdowym sprzed dwóch lat nadal jest zbyt ograniczona, aby Polak mógł operować kierownicą w ciasnym kokpicie konstrukcji F1.

„Nawet jeżeli zobaczymy, że sobie radzi w prawdziwym samochodzie wyścigowym z dociskiem, według mnie wciąż są pewne przeszkody fizyczne dotyczące łokcia i ramienia, uniemożliwiające jazdę w monokoku". - mówił Wolff. „Wszyscy chcielibyśmy ponownie ujrzeć Roberta imponującego bolidem F1, ale na tym etapie jest zdecydowanie za wcześnie". 'Toto' podkreślał, iż nadchodzący test Kubicy autem DTM będzie miał charakter tylko rozpoznawczy dając do zrozumienia, że nie należy od razu oczekiwać wejścia Polaka do Deutsche Tourenwagen Masters na sezon 2013.

„Oczywiście wszyscy lubimy Roberta". - tłumaczył Wolff. „To bardzo wyjątkowa osoba. Mercedes chce dać mu okazję zaliczenia prawdziwego testu prawdziwym samochodem wyścigowym, sprawdzenia jak jeździ i jak się czuje. Jeszcze nie jest stuprocentowo sprawny. Będzie jeździł autem z dociskiem po raz pierwszy (od momentu wypadku - przyp. red.). Trzeba potraktować to jako początek". Kubica wciąż nie przedstawił swoich planów na ten rok. Jest jednak niemal pewne, że weźmie udział w Rajdowych Mistrzostwach Europy (ERC), jedna z rund których to Rajd Polski.