Williams: Super Aguri i Toro Rosso nielegalne

Frank Williams po raz kolejny powtórzył, że jest przeciwny planom zakupu bolidów przez zespoły Toro Rosso i Super Aguri już w tym sezonie. Potwierdził, że zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne, jeśli faktycznie oba zespoły wystawią bolidy zaprojektowane przez inny zespół lub firmę.

Frank Williams

Przypomnijmy, że zarówno Toro Rosso jak i Super Aguri planują użyć bolidów zaprojektowanych przez inne zespoły - Red Bulla (RB3) i Hondę (RA106).

Głównym elementem spornym zapis określający czy zespoły muszą same projektować własne bolidy, czy po prostu nie mogą kupić je od innych zespołów. Prezydent FIA Max Mosley stwierdził, że jego zdaniem zespół może kupić konstrukcję od firmy, która może zaopatrywać więcej niż jeden zespół.

„Jeśli części są zaprojektowane i produkowane przez inną firmę, a zespół posiada prawa intelektualne, to jest to całkowicie zgodne z przepisami,” tłumaczył Mosley.

„Przykładowo Williams nie może używać przedniego skrzydła McLarena, ale oba zespoły mogą używać przedniego skrzydła wyprodukowanego przez firmę Lola.”

Williams jednak przystaje przy stwierdzeniu, że przepisy jasno mówią o tym, że każdy zespół musi sam zaprojektować swój samochód.

„Jestem zdecydowanie przeciwny używaniu przez kilka zespołów jednego podwozia. W Williamsie jesteśmy przekonani, że w świetle aktualnych przepisów jest to nielegalne”, powiedział Williams.

„Moglibyście nas nazwać tradycyjną stajnią wyścigową, która bierze udział w dwóch mistrzostwach - jednym dla najlepszego kierowcy, a drugim dla konstruktora, który zbuduje najlepszy samochód.”

„Jeśli o mnie chodzi, to w regulaminie napisane jest jasno, że każdy zespół musi zbudować własne podwozie.”

Z drugiej strony współwłaściciel zespołu Toro Rosso, Gerard Berger, nie przejmuje się groźbami ze strony Williamsa.

„Williams i inne zespoły są tylko uczestnikami mistrzostw, a nie ludźmi, którzy mówią FIA jakie są zasady. Na koniec to FIA lub sędzia stwierdza jak ma być”, powiedział Berger.

„Już dawno temu podjęliśmy decyzję, że pójdziemy tą drogą i dokładnie przeanalizowaliśmy przepisy przy pomocy różnych prawników.”

„Zawsze mamy tą sama odpowiedź: tak są napisane przepisy i będziemy robić wszystko żeby się ich trzymać.”