Formuła 1 » Aktualności F1 » Webber lamentuje nad kolejnym kiepskim startem

Webber lamentuje nad kolejnym kiepskim startem
Mark Webber powiedział, że nie miał szansy pokazać swojego prawdziwego tempa w Grand Prix Belgii po następnym nieudanym starcie.
Kierowca Red Bulla ruszał bezpośrednio za zespołowym partnerem Sebastianem Vettelem, ale podczas gdy mistrz świata zdominował zawody, Australijczyk zamienił trzecie pole startowe na piątą pozycję na mecie. Kolejny słaby start w jego wykonaniu sprawił, że spędził cały wyścig w licznej grupie za liderami. „Zrobiliśmy dwa próbne starty na okrążeniu formującym i oba były zupełnie nieudane. Zanim rozpoczął się wyścig jeszcze dyskutowaliśmy, jak poprawić sprzęgło". - mówił Webber. „Było bardzo ciężko wyczuć, co się wydarzy.
„Kiedy potem jesteś w tyle i próbujesz wyprzedzać, zużywasz opony dużo bardziej. Są też problemy z przełożeniami skrzyni biegów. Najwyższy bieg jest przeznaczony do jazdy w czystym powietrzu, a gdy włączasz DRS, trudno to wszystko zgrać. Wiemy, jak bardzo ważny w dzisiejszej F1 jest czysty tor przed tobą". Webber pod koniec doganiał Nico Rosberga, lecz nie wierzy, że mógł go wyprzedzić.
„Siedziałbym za Nico cały dzień". - twierdził. „Był szybki w pierwszym sektorze i nie rozwijaliśmy takich prędkości maksymalnych, aby go dopaść".
Webber obrał alternatywną strategię, zakładając twarde opony nie jak większość na ostatni przejazd, a na środkowy. Wyjaśnił, że zaryzykował z nadzieją przeskoczenia Mercedesów, ale przyznał, iż nie zrobiło to większej różnicy.
„Musieliśmy spróbować czegoś innego, skoro byliśmy z tyłu". - podkreślał 36-latek. „Ostatecznie naszą piętą achillesową było położenie na torze. Tempo nie było problemem... Nie mogliśmy pokazać, jak szybcy jesteśmy naprawdę".
Kierowca Red Bulla ruszał bezpośrednio za zespołowym partnerem Sebastianem Vettelem, ale podczas gdy mistrz świata zdominował zawody, Australijczyk zamienił trzecie pole startowe na piątą pozycję na mecie. Kolejny słaby start w jego wykonaniu sprawił, że spędził cały wyścig w licznej grupie za liderami. „Zrobiliśmy dwa próbne starty na okrążeniu formującym i oba były zupełnie nieudane. Zanim rozpoczął się wyścig jeszcze dyskutowaliśmy, jak poprawić sprzęgło". - mówił Webber. „Było bardzo ciężko wyczuć, co się wydarzy.
„Kiedy potem jesteś w tyle i próbujesz wyprzedzać, zużywasz opony dużo bardziej. Są też problemy z przełożeniami skrzyni biegów. Najwyższy bieg jest przeznaczony do jazdy w czystym powietrzu, a gdy włączasz DRS, trudno to wszystko zgrać. Wiemy, jak bardzo ważny w dzisiejszej F1 jest czysty tor przed tobą". Webber pod koniec doganiał Nico Rosberga, lecz nie wierzy, że mógł go wyprzedzić.
„Siedziałbym za Nico cały dzień". - twierdził. „Był szybki w pierwszym sektorze i nie rozwijaliśmy takich prędkości maksymalnych, aby go dopaść".
Webber obrał alternatywną strategię, zakładając twarde opony nie jak większość na ostatni przejazd, a na środkowy. Wyjaśnił, że zaryzykował z nadzieją przeskoczenia Mercedesów, ale przyznał, iż nie zrobiło to większej różnicy.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Webber lamentuje nad kolejnym kiepskim startem
Podobne: Webber lamentuje nad kolejnym kiepskim startem


Podobne galerie: Webber lamentuje nad kolejnym kiepskim startem
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć