Webber: RB8 zachowuje się inaczej, ale tylko trochę

Mark Webber był całkiem zadowolony po pierwszym dniu jazd nowym bolidem Red Bulla. Australijczyk co prawda odczuł brak nadmuchu dyfuzora spalinami, ale ogólnie rzecz biorąc model RB8 prowadzi się dosyć podobnie do swojego poprzednika. Z czasem ma być jeszcze lepiej.

„Wprowadzanie spalin w obszar dyfuzora miało istotny wpływ na balans auta. Jednak wiedzieliśmy, że pewne rzeczy ulegną zmianie i ciężko pracujemy, by nowy pakiet aerodynamiczny wyeliminował wszelkie niedogodności. Tegorocznym samochodem jeździ się troszkę inaczej, aczkolwiek różnice są minimalne". - powiedział. Webber pokonał dzisiaj 53 okrążenia toru Jerez, notując czwarty czas (1:20.496), gorszy od rekordowego rezultatu Kimiego Raikkonena o 0.826 sekundy. Mogło być lepiej, gdyby nie spowodowane mgłą problemy Czerwonych Byków z dostawą części do bolidu, przez które poranną sesję Mark zakończył mając zaledwie 8 kółek na koncie. „Nie planowaliśmy przesiedzenia w garażu aż trzech godzin". - przyznał 35-latek.

„Jesteśmy świetnie zorganizowani i takie wpadki zdarzają nam się niezwykle rzadko. Ale czasami nie da się pokonać Matki Natury. Po południu staraliśmy się nadrobić straty, wykonując sporo przejazdów. Poznawanie nowego wozu to zawsze ekscytujący moment. Towarzyszy nam tutaj Adrian Newey (dyrektor techniczny - przyp. red.). Już teraz myśli, jak uczynić bolid szybszym". - dodał Webber.