Webber: Postanowiłem odejść z F1 zanim stracę formę

Mark Webber, który występem w GP Brazylii pożegna się z Formułą 1, na konferencji prasowej przed ostatnim wyścigiem sezonu 2013 wyjaśnił, że chciał odejść wciąż prezentując dobrą dyspozycję, nie dopiero gdy stanie się cieniem samego siebie.

„Jestem teraz na trochę śliskim zboczu". - tłumaczył 37-latek, który przejdzie do Długodystansowych Mistrzostw Świata. „Musisz być ostrożny i nie sprawdzać za bardzo swojej formy. Myślę, że nadal jeżdżę dobrze, ale nie chcę się tutaj ścigać, gdy przestanie tak być".

Choć kierowca Red Bulla czuje się gotowy na opuszczenie "Jedynki", będzie mu brakowało uroków rywalizacji w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej świata. „Nie odchodziłbym, gdybym nie chciał zostawić pewnych rzeczy za sobą". - mówił. „Gdyby było więcej 'za' niż 'przeciw', wtedy bym został.

„Pewne aspekty F1 wciąż są dla mnie bardzo satysfakcjonujące.

„Oczywiście należy do nich prowadzenie bolidu na granicy, po takich torach jak Suzuka, Spa, Monte Carlo. Bez dwóch zdań to nadal sprawia mi wielką przyjemność.

„Rywalizacja na tych trasach jest bardzo wymagająca i satysfakcjonująca, więc będzie mi jej brakować.

„To nieuniknione, że tęsknisz za pewnymi rzeczami. Adrenalina, czy praca z człowiekiem pokroju Adriana Neweya - nie doświadcza się tego zbyt często.

„Ale przychodzi czas, gdy trzeba odpuścić. W przyszłym roku dalej będę czuł adrenalinę - w Porsche". Webber nie sądzi, że dopadnie go rozczulenie, gdy przekroczy metę na Interlagos.

„To będą nieco inne zawody, ale w tym momencie wciąż postrzegam je jak normalny wyścig". - wyjaśniał. „Z wielu względów czekam na niedzielę. Chcę przysnąć, by uzyskać dobry wynik, ale jednocześnie jestem gotów z tym skończyć i czekam na dłuższą przerwę zimową, a potem nowe wyzwania.

„Gdy w niedzielę opuszczę kokpit, niektóre rzeczy będę robił po raz ostatni, lecz jestem rozluźniony i czekam na ten wyścig".

Przyjaciele Webbera z padoku mają go pożegnać w czarnych koszulkach opatrzonych napisem "Made my Mark" (w wolnym tłumaczeniu "Odcisnąłem swój znak").