Formuła 1 » Aktualności F1 » W Bahrajnie spokojnie przed grand prix

Dziennikarze zjeżdżający do Bahrajnu na czwartą rundę tegorocznego sezonu Formuły Jeden donoszą, że sytuacja w bliskowschodnim kraju jest dużo spokojniejsza niż mogłoby się wydawać.
Przez ostatnie dni w Bahrajnie organizowano demonstracje przeciw rozegraniu wyścigu F1, a nawet przeprowadzono serię wybuchów. Jednak żurnaliści będący już na miejscu informują, że państwo jaki zastali zupełnie nie przypomina ogarniętego zamieszkami. „W Bahrajnie panuje cisza". - zapewnił Andrea Cremonesi, korespondent włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport. „Obrazy przemocy czy protestów, które niemal codziennie pojawiają się w redakcjach całego świata, stoją w sprzeczności z tym, co zobaczyłem, gdy wylądował mój samolot". Mathias Brunner piszący dla niemieckojęzycznej wersji magazynu Speed Week potwierdził wersję Cremonesiego: „Bahrajn jest w okresie przejściowym i wielu ludzi czuje niezadowolenie obecną sytuacją. Ale to po prostu nieprawda, że Formuła 1 weszła na teren wojny domowej".
Jonathan McEvoy z gazety Daily Mail dodał: „Przyjaźni ludzie, ciche ulice, a jedyny koktajl w pobliżu to nie ten Mołotowa, lecz serwowany w kryształowym szkle z lodem i plastrem pomarańczy".
Tymczasem meteorolodzy zmienili prognozy pogody na wyścigowy weekend w Bahrajnie. Początkowo mówiono, że wszystkie trzy dni będą słoneczne, teraz ujawniono szansę opadów deszczu podczas piątkowych treningów.
Przez ostatnie dni w Bahrajnie organizowano demonstracje przeciw rozegraniu wyścigu F1, a nawet przeprowadzono serię wybuchów. Jednak żurnaliści będący już na miejscu informują, że państwo jaki zastali zupełnie nie przypomina ogarniętego zamieszkami. „W Bahrajnie panuje cisza". - zapewnił Andrea Cremonesi, korespondent włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport. „Obrazy przemocy czy protestów, które niemal codziennie pojawiają się w redakcjach całego świata, stoją w sprzeczności z tym, co zobaczyłem, gdy wylądował mój samolot". Mathias Brunner piszący dla niemieckojęzycznej wersji magazynu Speed Week potwierdził wersję Cremonesiego: „Bahrajn jest w okresie przejściowym i wielu ludzi czuje niezadowolenie obecną sytuacją. Ale to po prostu nieprawda, że Formuła 1 weszła na teren wojny domowej".
Tymczasem meteorolodzy zmienili prognozy pogody na wyścigowy weekend w Bahrajnie. Początkowo mówiono, że wszystkie trzy dni będą słoneczne, teraz ujawniono szansę opadów deszczu podczas piątkowych treningów.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
W Bahrajnie spokojnie przed grand prix
Podobne: W Bahrajnie spokojnie przed grand prix




Podobne galerie: W Bahrajnie spokojnie przed grand prix



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit