Vettelowi "będzie brakować" rywalizacji z Webberem

Sebastian Vettel wyznał, że będzie tęsknił za pojedynkami z zespołowym partnerem Markiem Webberem, gdy ten opuści po sezonie 2013 ekipę Red Bull Racing i całą Formułę 1, mimo iż rozgrywki w niemiecko-australijskim duecie parę razy kończyły się ostrym konfliktem.

„Możesz mówić co chcesz o naszych stosunkach, ale koniec końców naciskaliśmy się nawzajem bardzo mocno". - powiedział Vettel austriackiemu magazynowi Sportwoche. „Będzie mi tego brakować.

„Z zewnątrz nasze relacje może były postrzegane inaczej, ale ważne, że zawsze byłem głodny".

Między Vettelem oraz Webberem iskrzyło najbardziej w sezonie 2010, gdy obaj walczyli o tytuł. Podczas GP Turcji bolidy Red Bulla się zderzyły, w trakcie GP Wielkiej Brytanii wybuchła afera o nowe przednie skrzydło, zabrane Webberowi i zamontowane do samochodu Vettela, ponieważ ten swoje zniszczył na treningu. Po tegorocznym GP Malezji mieliśmy kolejną wielką kłótnię na linii Vettel-Webber - o zignorowanie "team orders". Ale Mark w ostatnich wyścigach już nie potrafi nawiązać rywalizacji z Sebastianem i zniknęły powody do sprzeczek. Jednak trzykrotny mistrz świata przekonuje, że 37-letni teamowy kolega cały czas zmusza go do szlifowania umiejętności. „Zawsze są 2-3 zakręty, gdzie mając na uwadze, jak szybko pokonuje je Mark, gryzę wargę". - powiedział Vettel. „Próbujesz zobaczyć, co on robi w tych łukach".