Vettel zawiedziony dużą stratą Ferrari

Sebastian Vettel nie ukrywa rozczarowania po okazaniu się wyraźnie wolniejszym od kierowców Mercedesa w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Bahrajnu.

Mówiło się, że eliminacja na torze Sakhir będzie sprzyjała Ferrari, które dodatkowo zmodyfikowało na nią swój bolid. Wczoraj Vettel uzyskał najlepszy czas na obu treningach, jednak dziś niespodziewanie nie liczył się w walce o pole position. Niemiec w Q3 stracił blisko pół sekundy do Valtteriego Bottasa i Lewisa Hamiltona.

„W Q2 pomyślałem »w porządku, będzie ciasno«, cieszyłem się wchodząc do Q3, a tam byłem bardzo zadowolony z mojego pierwszego okrążenia". - relacjonował mediom.

„Gdy dostałem czas, jaki uzyskałem, byłem trochę przygnębiony. Cztery dziesiąte sekundy to dużo większa strata niż się spodziewałem, biorąc pod uwagę, jak dobrze się czułem".

„Na ostatnim przejeździe prawdopodobnie za bardzo się starałem wszędzie, nie mieliśmy nic do stracenia. Próbowałem przycisnąć nieco mocniej, lecz nie wyszło, byłem odrobinę wolniejszy. Przyśpieszenie o 0,1 sekundy nie wystarczyłoby, ale próbowałem".

„(...) Nie wiem, czy oni mają tutaj usprawnienie".

„Mamy nadzieję być szybsi jutro". - dodał.

Drugi kierowca zespołu Kimi Raikkonen stracił do pole position aż 0,798 sekundy. Fin znów narzekał na podsterowność bolidu - oznajmił przez radio, że zmaga się z nią „jak szalony" - i zajął tylko 5. miejsce, ustępując jeszcze minimalnie Danielowi Ricciardo z Red Bulla.