Vettel żartował z przejściem do Ferrari

Sebastian Vettel przyznał, że jego wypowiedzi odnośnie przejścia do Ferrari były żartami.

Aktualny mistrz świata stwierdził, że zapłaciłby Fernando Alonso, gdyby ten zgodził się zrobić sobie całoroczne wakacje, zajmując tym samym jego miejsce w stajni z Maranello.

Niemiec został poproszony o komentarz do tych słów przez niemiecki Auto Bild i stwierdził: "Chodziło mi o to, co bym zrobił, gdybym z jakiegoś powodu nie mógł jeździć dla Red Bulla". "Powiedziałem więc, że wysłałbym Fernando lub Felipe na długie wakacje, mając nadzieję na wskoczenie do bolidu Ferrari" - kontynuował Niemiec.

"Dlaczego Ferrari? Dlatego, że będą w tym roku bardzo szybcy i byłby to mój pierwszy wybór. Jednakże chyba nie wszyscy mają takie poczucie humoru jak ja" - dodał. Vettel powiedział również, iż dla czołowego kierowcy najważniejsze jest, aby znaleźć się w dobrej ekipie.

"Aktualnie czuje się w Red Bullu bardzo komfortowo. Ferrari i Mercedes to marki z tradycją i wspaniale byłoby stać się częścią ich historii, ale najważniejsze jest, aby mieć dobry bolid".